Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 12.11.2009

Film z makulatury

Surowce wtórne to świetne tworzywo - przekonują artyści...

Pokazują, że odpady nie muszą być bezużyteczne i z tego, co zwykle wyrzucamy, wykonują rzeźby, konstruują przedmioty codziennego użytku, a nawet projektują modę. Ostatnio surowcami wtórnymi zainteresowali się także miłośnicy X Muzy.
Warszawianki - Alicja Szulc i Agnieszka Kokowska zrealizowały po-klatkową animację wykorzystując...zwykłą makulaturę. Krótkometrażowy film "Pewna historia kawałka papieru" obejrzała Ewa Sęk. Film zaczyna się od tego, że na początku był las...

Papier pochodzi z jednego z naszych najbardziej drogocennych surowców – lasu. Zawarte w drzewach włókno jest na tyle mocne, że można je do produkcji papieru wykorzystać aż 7-krotnie.

Agnieszka Kokowska: - Makulatura, film, studio – tak zatytułowałyśmy nasz projekt.
Wszystko co z papierem związane: stare pudła, kartony, tektury, makulatura – to jest bardzo plastyczny materiał.

Alicja Szulc: - Założeniem projektu było to, że uczestnicy przyniosą swoją makulaturę, żeby wykorzystać papier zbędny w domu do czegoś fajnego.

Zbierając makulaturę chronimy las. Jedna tona makulatury daje tyle papieru co 17 drzew.

Agnieszka Kokowska: - Tytuł filmu "Pewna historia kawałka papieru", film opowiada jak wykorzystujemy papier od momentu jego powstania, czyli od zasadzenia nasionka z którego wyrasta drzewo, drzewo jest przerobione na papier, z papieru powstaje gazeta, która ląduje w śmieciach i później ze śmieci ktoś ją wyjmuje i przetwarza w różne rzeczy.

Alicja Szulc: - Animacja poklatkowa jest to film tworzony ze zdjęć. Najpierw zostały stworzone przedmioty, które będą tworzyć tę animację, w naszym przypadku były to przedmioty z papieru. Następnie wykonywaliśmy zdjęcia poklatkowo, czyli np. osoba, która idzie zatrzymuje się w pół kroku – robimy zdjęcie, kończy krok – robimy kolejne zdjęcie itd. Puszczając te zdjęcia w szybszym tempie, tworzy to animację.

Średnio każdy mieszkaniec świata zużywa rocznie około 50 kg papieru, daje to około 10 tys. kartek formatu A4 na osobę.

Agnieszka Kokowska: - Występowali też w filmie ludzie, którzy byli ubrani w papier. Pierwszą bohaterką była kobieta, która wsadziła ziarnko, z którego wyrastało drzewo. Następnym bohaterem był drwal, który przychodził i ścinał to drzewo. Był chłopczyk, który czytał gazetę, po czym ją wyrzucał do śmieci. Kolejna była to postać chyba najbardziej pozytywna w naszym filmie, czyli osoba, która wyjęła ze śmieci gazetę i zaczęła z niej tworzyć różne rzeczy.

Na miejscu wyciętych do produkcji papieru lasów, zwykle sadzi się nowe, jednak na to, by wyrósł las potrzeba przynajmniej 50 lat.

Premiera filmu dziś o 17.30 w warszawskim "Laboratorium Animacji" przy Mokotowskiej 55. Animację już niebawem będzie można obejrzeć w Internecie - wpisując tytuł filmu "Krótka historia kawałka papieru".