Logo Polskiego Radia
IAR
Bartłomiej Makowski 20.07.2022

Sztum. Odkryto cmentarzysko sprzed 2500 lat

W położonej nad rzeką Nogat wsi Parpary w województwie pomorskim archeolodzy z Muzeum Zamkowego w Malborku odkryli cmentarzysko sprzed około 2500 tysiąca lat. Wśród odnalezionych ozdób są unikaty - informuje gazeta regionalna "Dziennik Bałtycki".

Waldemar Jaszczyński z malborskiego Muzeum Zamkowego, pod którego kierownictwem pracował zespół, powiedział, że badacze odkryli pochówek warstwowy oraz kilka pochówków jamowych i popielnicowych. Dziś już wiadomo, że jest to cmentarzysko wielokulturowe. 

Posłuchaj
00:26 sztum cmentarzysko 1.mp3 - Odnaleziona ceramika wskazuje na tzw. kulturę łużycką - wskazuje Waldemar Jaszczyński. (IAR, 19.07.2022)

 

Niecodzienne znalezisko

Archeolog dodał, że na cmentarzysku badacze znaleźli wiele przedmiotów, w tym ozdobne, metalowe zapinki do szat.


Posłuchaj
00:26 sztum cmentarzysko 2.mp3 - To piękne zabytki. Fibule żelazne z brązowymi kapturkami - są one kojarzone z wyspami Bornholm i Gotlandia. Znalezisko jest o tyle wyjątkowe, że w Polsce jest ich niewiele - opisuje Waldemar Jaszczyński. (IAR, 19.07.2022)

 

Waldemar Jaszczyński w rozmowie z IAR podkreślił, że odsłonięte miejsce musiało być ważne dla ówczesnych mieszkańców tych terenów. Świadczą o tym zarówno znalezione przedmioty jak i to, że pochówków jest bardzo dużo na niewielkiej przestrzeni.

Goście ze Skandynawii 

Obecność ozdób ze Skandynawii świadczy, że mieszkańcy na pewno mieli jakieś kontakty z tamtym regionem Europy. Waldemar Jaszczyński zwrócił uwagę, że cmentarzysko położone jest niedaleko rzeki Nogat. Przypomniał, że droga wodna była wtedy najszybszym sposobem przemieszczania się, ponieważ dróg lądowych w tamtym okresie, czyli 500 lat przed Chrystusem, było bardzo niewiele.

Dodał, że Skandynawowie lubili zapuszczać się rzekami na tereny obecnej Polski. Robili to jeszcze przed erą wikingów.

Archeolog wyjaśnił, że kontakty z innymi grupami były w tamtych czasie - jak ujął - rzeczą powszechną - utrzymywano je nie tylko ze Skandynawią, ale i z rejonem alpejskim. Dowodem na to są znajdowane artefakty, które były wytwarzane w różnych miejscach Europy.

Czytaj także: 

Prawie hektar cmentarzyska 

Waldemar Jaszczyński liczy, że badania w Parparach będą kontynuowane. Wyjaśnił, że cmentarzysko zajmuje powierzchnię około 0,8 hektara. Archeologom udało się dotąd przebadać jego niewielki fragment - około 1,5-2 arów.

Szef zespołu badawczego dodał, że samo miejsce jest wyjątkowe.

- Starodrzew dębu i grabu otoczony lasem sosnowym, lekkie wyniesienie około 2 metrów, piaszczyste - podkreślił Waldemar Jaszczyński. - Jest to miejsce naprawdę przepiękne. 

dziennikbaltycki.pl/d jl/w Wj/bm