Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 27.02.2014

Cudzoziemcy kupili niewiele ziemi, ale rolnicy i tak protestują

Polska ziemia w polskie ręce! Takie hasło towarzyszyło rolnikom podczas ogólnopolskiej akcji protestacyjnej (26.02.). W większości województw rolnicy blokowali drogi. Blisko tysiąc osób pikietowało także przed siedzibą Ministerstwa Rolnictwa.
Cudzoziemcy kupili niewiele ziemi, ale rolnicy i tak protestująGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Na jakich zasadach cudzoziemcy kupują i będą kupować polską ziemię po 2016 r - tłumaczy prezes Agencji Nieruchomości Rolnych Leszek Świętochowski. /Elżbieta Szczerbak, Polskie Radio/
Czytaj także

Manifestujący zarzucali rządowi m.in. niegospodarność i wyprzedawanie polskiej ziemi zagranicznym inwestorom. Zdaniem rolników, w czasie sprzedaży gruntów rolnych ciągle dochodzi do nieprawidłowości i ziemia trafia do rąk osób podstawionych przez zagraniczne spółki, do tzw. słupów.

Czy można przeciwdziałać oszustwom

– Na podstawie porozumień, które zostały zawarte w styczniu 2013 roku, na wszystkich etapach sprzedaży jest zaangażowany czynnik społeczny czyli rolnicy. Są oni przy typowaniu nieruchomości, określaniu wielkości, biorą też udział w komisjach przetargowych, a nawet później kiedy biorą udział we wnioskowaniu o odwołanie przetargu, czy też już po jego przeprowadzeniu, jeżeli zaistnieją nowe okoliczności, to również istnieje możliwość zaskarżania wyników tych przetargów – tłumaczy prezes Agencji Nieruchomości Rolnych Leszek Świętochowski.

Nikt nie zgłosił „słupa”

Środowisko rolnicze nie wskazało w roku ubiegłym żadnego tzw. słupa, czyli podstawionej osoby która nabyła ziemię dla celów spekulacyjnych. Czy to oznacza, że rolnicy z Zachodniopomorskiego, obecnie protestujący – kłamią,  twierdząc że nabywcami były często osoby, których nie stać było tak naprawdę na zakup tej ziemi.

– Uspołecznienie procesu sprzedaży spowodowało w roku ubiegłym to, że w woj. zachodniopomorskim, tam gdzie były jakiekolwiek podejrzenia, odwołano 164 przetargi, czyli te osoby były eliminowane z procedury – podkreśla prezes Leszek Świętochowski.

Ilu cudzoziemców kupiło już ziemię od Agencji

– W ciągu 22 lat ANR sprzedał 1,8 tys. hektarów cudzoziemcom, a łącznie sprzedaliśmy 2,5 mln hektarów. Żeby móc kupić ziemię rolną w Polsce, trzeba mieć zgodę ministra spraw wewnętrznych i kontrasygnatę ministra rolnictwa. Polska w traktacie akcesyjnym do UE wynegocjowała 12-letni okres ochronny –  przypomina ANR .

Po roku 2016 też nie będzie ułatwień dla cudzoziemców

Rolnicy obawiają się, że po 2016 roku ziemia będzie jeszcze trudniej dostępna, ponieważ grunty będą mogli bez ograniczeń kupować cudzoziemcy.

- Od maja 2016 roku w Polsce będą obowiązywać te same ustawy, co obecnie. Żeby cudzoziemiec mógł wziąć udział w nabyciu ziemi, to albo musiałby by ją mieć w dzierżawie i skorzystać z ustawowego prawa pierwszeństwa lub uczestniczyć w przetargu ograniczonym. Wówczas musiałby spełnić te same kryteria co obywatel polski, czyli osobiście mieszkać i prowadzić gospodarstwo rolne  – wyjaśnia  prezes Leszek Świętochowski.

Posłowie kontrolują sytuację

Obecnie w Sejmie znajdują się dwa projekty ustaw: o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa oraz o kształtowaniu ustroju rolnego, których celem jest m.in. ochrona gruntów rolnych w Polsce.

Elżbieta Szczerbak/mb