Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 29.10.2010

Szczyt UE: możliwe zmiany w traktacie

Szczyt UE w Brukseli: unijni przywódcy, by uniknąć w przyszłości powtórki kryzysu, zgodzili się na zwiększenie dyscypliny finansowej we Wspólnocie.
Szczyt UE: możliwe zmiany w traktaciefot. PAP

W efekcie kraje członkowskie mają trzymać w ryzach swoje budżety. Możliwe są zmiany unijnego traktatu - zgodnie z postulatem Niemiec, popartym przez Francję. To ustalenia pierwszego dnia europejskiego szczytu w Brukseli.

Za opracowanie konkretnych propozycji będzie odpowiedzialny przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.

Chodzi przede wszystkim o stworzenie specjalnego funduszu antykryzysowego dla państw pogrążonych w kryzysie i zapisanie tego w traktacie. Obecnie obowiązujący dokument z Lizbony nie pozwala bowiem na ratowanie bankrutów.

Kara za dług: odebranie głosu

Wciąż otwarty pozostaje drugi postulat niemiecko-francuski, dotyczący ostrzejszych sankcji dla krajów, które przekraczają dozwolone limity deficytu finansów publicznych i długu publicznego. Berlin chce - i do tego pomysłu przekonał także Paryż - by takie państwa traciły prawo głosu na unijnych spotkaniach ministerialnych.

Ten postulat wywołuje jednak sprzeciw większości państw członkowskich. Na przykład te, które obecnie mają kłopoty finansowe, na pewno nie zgodzą się na zaostrzone sankcje.

Tymczasem niektórzy dyplomaci i urzędnicy spekulują, że proponowane surowe kary to tylko taktyka niemieckiej kanclerz, która dobrze wie, że postulat nie jest możliwy do zaakceptowania. I tak naprawdę za kilka miesięcy Angela Merkel zrezygnuje z niego, otrzymując zgodę na utworzenie funduszu antykryzysowego - na czym bardziej jej zależy.

agkm