Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 19.05.2010

Vive Targi Kielce mistrzami Polski w piłce ręcznej (Posłuchaj)

Piłkarze ręczni Vive Targi Kielce wywalczyli tytuł mistrza Polski. W środę w Kwidzynie pokonali tamtejszy MMTS po dwóch dogrywkach 36:32 (13:12, 25:25, 29:29) i w finałowej rywalizacji play off zwyciężyli 3-0.

Jest to ósmy w historii złoty medal mistrzostw kraju drużyny z Kielc. Wcześniej triumfowała (Iskra i Vive) w latach 1993-94, 1996, 1998-99, 2003 i 2009.


Relacja Marka Cendera:




Mecz godny był finału MP. Po raz pierwszy w tym sezonie podopieczni trenera Bogdana Wenty musieli się tyle napracować, aby wygrać spotkanie. Dotąd nikomu nie udało się urwać kielczanom chociaż jeden punkt. W środowym spotkaniu kilkakrotnie wydawało się, że i tym razem Vive wygra bez problemów, jednak gospodarzom też udawało się odrabiać straty, nawet pięciobramkową.

Taka sytuacja zdarzyła się m.in. na pięć minut przed końcem pierwszej połowy, kiedy po udanej akcji Kuchczyńskiego goście wygrywali 13:8. W odpowiedzi cztery skuteczne akcje MMTS i do szatni gospodarze schodzili przegrywając zaledwie 12:13.

Podobnie było po kwadransie gry w drugiej połowie. Znów Vive prowadziło 21:16 i ponownie widzowie w szczelnie wypełnionej hali byli świadkami efektownej pogoni podopiecznych trenera Zbigniewa Markuszewskiego. W 54. minucie po dwóch udanych akcjach Orzechowskiego na tablicy wyników po raz pierwszy od długiego czasu pojawił się remis - 22:22.

W tej części gry w bramce MMTS pojawił się Artur Gawlik, który rozegrał znakomity mecz. Po drugiej stronie równie dobrze spisywał się Cleverly.

40 s przed końcem regulaminowego czasu na 25:25 wyrównał Adamuszek, a w odpowiedzi Gawlik obronił rzut Knudsena.

W 67. minucie goście prowadzili 29:27. Wtedy jednak udanymi akcjami popisali się Mroczkowski i Peret, który na 10 s przed końcem pierwszej dogrywki przedłużył nadzieje kwidzynian na zwycięstwo.

Po pięciu minutach drugiej dogrywki gospodarze przegrywali tylko 31:32, a jedną z bramek, w sposób dość kuriozalny strzelił Gawlik. Po zmianie stron jeszcze na 32:32 zdołał wyrównać Adamuszek, ale później gole zdobywali już tylko obrońcy tytułu mistrzowskiego. Nie do zatrzymania był Henrik Knudsen, który w końcówce zachował jeszcze sporo sił. W sumie w drugim doliczonym czasie gry 28-letni środkowy rozgrywający reprezentacji Danii rzucił trzy ze swoich siedmiu goli.

MTS Kwidzyn - Vive Targi Kielce 32:36 (12:13, 25:25, 29:29)

MMTS: Sebastian Suchowicz, Artur Gawlik 1 - Maciej Mroczkowski 4, Michał Peret 2, Dzmitry Marhun 3, Michał Adamuszek 8, Patryk Rombel 3, Mateusz Seroka 1, Tomasz Witaszak 1, Łukasz Czertowicz 2, Jacek Wardziński, Robert Orzechowski 4, Michał Waszkiewicz 3, Łukasz Cieślak.

Vive: Marcus Cleverly - Piotr Grabarczyk 1, Mateusz Zaremba 6, Patryk Kuchczyński 3, Daniel Żółtak 1, Henrik Knudsen 7, Rastko Stojkovic 8, Tomasz Rosiński 4, Paweł Podsiadło 5, Kamil Krieger, Paweł Piwko, Witalij Nat, Rafał Gliński 1.

Kary: MMTS - 6 min, Vive - 8.

Sędziowie: Arkadiusz i Leszek Sołodko (Warszawa).

man, PR1, PAP