Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Marcin Nowak 04.07.2011

Nastała nowa era w tenisie

Dijana Djoković, matka Novaka, po triumfie syna w wielkoszlemowym turnieju na kortach w Wimbledonie obwieściła początek "nowej ery w męskim tenisie".
Novak DjokovićNovak Djoković fot. PAP/EPA
Posłuchaj
  • Turniej na trawiastych kortach Wimbledonu zakończył się zwycięstwami: Czeszki Petry Kvitowej i Serba Novaka Djokovicia - rozmowa Sylwii Urban z komentatorem tenisa Witoldem Domańskim
Czytaj także

Serb w poniedziałek został nowym liderem rankingu ATP World Tour. Zdetronizował długie panowanie na listach Hiszpana Rafaela Nadala.

- Trudno jest być wciąż numerem trzy na świecie, przez cztery lata, ale to się już skończyło. Teraz nadeszła era Novaka, zobaczycie, zresztą już widzicie, to już się stało - powiedziała pani Djoković.

Od Wimbledonu w 2004 roku, czyli w ostatnich 29 turniejach zaliczanych do Wielkiego Szlema, aż 24 razy zwyciężali w nich bądź to Szwajcar Roger Federer (w karierze zdobył 16 tytułów wielkoszlemowych) lub Hiszpan Rafael Nadal (10 zwycięstw).

W tym okresie szwajcarsko-hiszpańskiemu duetowi Djokovic zdołał tylko wyrwać trzy zwycięstwa, z czego dwa w Australian Open (2008 i 2010) i teraz w Wimbledonie. Po jednym odnieśli Argentyńczyk Juan Martin del Potro w US Open (2009) i Rosjanin Marat Safin w Australian Open (2005). W niedzielę serbscy kibice, fetujący na kortach przy Church Rod sukces swojego idola, trzymali transparenty z napisami "Kolejne zwycięstwo, kolejny tytuł, Nola jesteś królem i tenisowym bogiem".

Mniej entuzjastycznie nastawiony był Nadal, który przegrał w czterech setach niedzielny finał 4:6, 1:6, 6:1, 3:6. Zapytany czy jego porażka to początek "nowej ery tenisa" stwierdził enigmatycznie: "Może, ale do końca nie jestem przekonany. Owszem, przegrałem dzisiaj z obecnie najlepszym tenisistą świata, którym będzie od poniedziałku, ale ja przecież będę numerem dwa, a Roger trójką".

Po Wimbledonie 25-latek z Majorki stracił prowadzenie w klasyfikacji ATP World Tour na rzecz młodszego o rok Djokovica, który zostanie 25. liderem w historii rankingu utworzonego w 1973 roku.

Pierwsza połowa tego sezonu wybitnie należy do tenisisty z Belgradu, który nie znalazł pogromcy w pierwszych 41 spotkaniach, a kolejnych 43 od grudniowego triumfu Serbów w Pucharze Davisa. Jednak miesiąc temu, w półfinale wielkoszlemowego turnieju na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa, jego serię przerwał nieoczekiwanie 29-letni Federer.

Porażka w Paryżu jest obecnie jedyną w tegorocznym bilansie występów Djokovica, obok 48 wygranych pojedynków. Swoją dobrą passę będzie mógł kontynuować już na początku sierpnia, w imprezach ATP Masters 1000 w Montrealu i Cincinnati, zaliczanych do US Open Series. Cykl ten poprzedza czwarty w sezonie i ostatni turniej wielkoszlemowy - US Open.

Wszyscy liderzy rankingu ATP "Entry System":

1. Ilie Nastase (Rumunia)
2. John Newcombe (Australia)
3. Jimmy Connors (USA)
4. Bjoern Borg (Szwecja)
5. John McEnroe (USA)
6. Ivan Lendl (Czechosłowacja/USA)
7. Mats Wilander (Szwecja)
8. Stefan Edberg (Szwecja)
9. Boris Becker (Niemcy)
10. Jim Courier (USA)
11. Pete Sampras (USA)
12. Andre Agassi (USA)
13. Thomas Muster (Austria)
14. Marcelo Rios (Chile)
15. Carlos Moya (Hiszpania)
16. Jewgienij Kafielnikow (Rosja)
17. Patrick Rafter (Australia)
18. Marat Safin (Rosja)
19. Gustavo Kuerten (Brazylia)
20. Lleyton Hewitt (Australia)
21. Juan Carlos Ferrero (Hiszpania)
22. Andy Roddick (USA)
23. Roger Federer (Szwajcaria)
24. Rafael Nadal (Hiszpania)
25. Novak Djoković (Serbia)

man