Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 28.06.2014

Separatyści atakują, nie przestrzegają rozejmu z Ukrainą

Sytuacja na wschodzie Ukrainy jest nadal napięta, mimo zawieszenia broni ogłoszonego przez władze w Kijowie - poinformowało ministerstwo obrony Ukrainy. Resort raportuje o ostrzale 7 stanowisk sił ukraińskich w ciągu ostatniej doby.
Niedatowana fotografia udostępniona 28 czerwca: separatyści świętują zdobycie bazy Ukraińskiej Gwardii Narodowej w DonieckuNiedatowana fotografia udostępniona 28 czerwca: separatyści świętują zdobycie bazy Ukraińskiej Gwardii Narodowej w DonieckuPAP/EPA/STRINGER PICTURE MADE AVAILABLE TODAY

Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>

Resort przedstawił przed południem raport do godziny 7 rano 28 czerwca. Jak poinformowano, uczestnicy akcji antyterrorystycznej na wschodzie Ukrainy pilnowali granic na wschodzie i pełnili służbę na posterunkach, izolowali niektóre miejsca zajęte przez separatystów, a inne starali się od nich oswobodzić.

MON Ukrainy twierdzi, że mimo pokojowych inicjatyw rządu Ukrainy i jednostronnego ogłoszenia rozejmu, sytuacja na wschodzie jest nadal niespokojna. – Bojownicy ignorują pokojowy plan uregulowania sytuacji na wschodzie Ukrainy i nadal napadają na ukraińskie siły – napisano w komunikacie. Według ministerstwa, w ciągu ostatniej doby zbrojne grupy napadły i ostrzelały siedem posterunków i stanowisk sił zbrojnych Ukrainy, w rejonie Słowiańska, Kramatorska, Czerwonopartyzancka i Dmytrowki. Według resortu ukraińskie siły odzyskały kontrolę nad posterunkiem nr 1 w Słowiańsku.

Resort poinformował również o ostrzale ukraińskich sił zgromadzonych na lotnisku w Kramatorsku, m.in. z moździerzy. Strzelano z nich z południowego przedmieścia Kramatorska. Ostrzał moździerzowy prowadzono również na stanowisko sił antyterrorystycznych w rejonie wsi Dubrowka w obwodzie donieckim. Separatyści ostrzelali również gazową stację rozdzielczą, która znajduje się w okolicy. Z moździerzy strzelano też w ukraińskich żołnierzy zgromadzonych w okolicy wsi Krywa Łuka – strzały padały od strony wsi Nikołajewka.

Według MON, nie ma strat wśród ukraińskich żołnierzy.

Separatyści: w Kramatorsku strzelają ukraińskie siły

Natomiast przedstawiciel władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Myrosław Rudenko powiedział agencji Interfax, że "w Kramatorsku kontynuowane są działania bojowe (ukraińskiego wojska)". Twierdzi on, że przedłużenie zawieszenia broni, ogłoszone przez ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenkę w nocy z piątku na sobotę, ma jedynie umożliwić siłom rządowym zajęcie pozycji przed atakiem na rebeliantów.
W obwodzie ługańskim rebelianci szykują się na kolejne ataki sił rządowych. Jak podali, przygotowano ponad 60 bunkrów do obrony przed atakami lotniczymi. Separatyści twierdzą, że rozpoczną negocjacje pokojowe z Kijowem, jeśli siły rządowe wycofają się ze wschodnich obwodów. Odmawiają złożenia broni, dopóki ten postulat nie zostanie spełniony.
Minister obrony Mychajło Kowal zapewnił w sobotę, że żołnierze ukraińscy ściśle przestrzegają decyzji prezydenta o przedłużeniu zawieszenia broni. - Oczywiście były prowokacje, ale kontrolujemy ten proces. Realizujemy od A do Z decyzję naczelnego dowódcy, prezydenta Ukrainy - zapewnił.
Według rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrija Łysenki, separatyści nadal zajmują 64 "obiekty infrastruktury państwowej, a działalność dalszych czterech obiektów jest zablokowana". Dodał, że w Mikołajowie na południu Ukrainy zatrzymano rosyjskiego dywersanta, który miał przy sobie granaty i ładunek wybuchowy.
Pierwotny rozejm obowiązywał od 20 czerwca do 27 czerwca wieczorem. W nocy z piątku na sobotę Poroszenko przedłużył okres obowiązywania zawieszenia broni do godz. 22 (21 czasu polskiego) w poniedziałek, 30 czerwca.
UE przedstawiła w piątek separatystom czteropunktowe ultimatum, którego warunki mają zostać spełnione do 30 czerwca. Składa się na nie: przywrócenie kontroli władz ukraińskich nad trzema przejściami granicznymi; zawarcie porozumienia umożliwiającego OBWE monitorowanie przestrzegania rozejmu; uwolnienie zakładników, w tym obserwatorów OBWE; rozpoczęcie rzeczowych negocjacji na temat wdrażania planu pokojowego Poroszenki.

Unia Europejska postawiła separatystom ultimatum, zagroziła Rosji sankcjami >>>

Konkluzje Rady Europejskiej - dokument >>>

Ochotnicy z ukraińskiego batalionu Donbas chcą w niedzielę protestować przed administracją prezydenta przeciwko przedłużeniu rozejmu.

IAR/PAP/mil.gov.ua/agkm

Fotografia
Niedatowana fotografia udostępniona 28 czerwca: separatyści świętują zdobycie bazy Ukraińskiej Gwardii Narodowej w Doniecku, PAP/EPA/STRINGER

''