Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Klaudia Hatała 16.07.2014

"Hamas rozgrywa niebezpieczną grę. Ofiary kartą przetargową"

Dotychczasowa kampania Hamasu wymierzona w Izrael nie przyniosła oczekiwanych rezultatów - ocenia dziennik "Washington Post".
Istnieje obawa, że inwazja lądowa Izraela na gęsto zaludnioną Strefę Gazy jest coraz bardziej prawdopodobnaIstnieje obawa, że inwazja lądowa Izraela na gęsto zaludnioną Strefę Gazy jest coraz bardziej prawdopodobnaPAP/EPA/ATEF SAFADI

Ostatnie działania radykalnego ugrupowania muzułmańskiego Hamas wskazują, że chce ono osiągnąć swoje cele za cenę krwi Palestyńczyków zamieszkujących Strefę Gazy - pisze gazeta.

Konflikt izraelsko-palestyński - tu czytaj więcej>>>

Bojownicy ugrupowania od wielu dni prowadzą ostrzał rakietowy terytorium Izraela, jednak dzięki nowoczesnemu systemu obrony przeciwrakietowej ataki nie przyniosły wielu strat; mimo wystrzelenie około 1200 pocisków m.in. na Tel Awiw i Jerozolimę zginęła zaledwie jedna osoba. "WP" zwraca uwagę, że mimo niepowodzenia tych działań Hamas nadal dąży do eskalacji konfliktu, szczególnie że w atakach odwetowych masowo giną Palestyńczycy zamieszkujący Strefę Gazy. A o to wyraźnie chodzi palestyńskim radykałom - podkreśla dziennik.

Palestyńskie ofiary kartą przetargową?

"WP" ocenia, że ugrupowanie chce wykorzystać palestyńskie ofiary jako kartę przetargową i argument służący do wywierania presji na społeczność międzynarodową, a w konsekwencji liczy na ustępstwa ze strony Izraela i jego władz. "Dowódcy Hamasu ukryci w podziemnych bunkrach wydają się dalej ryzykować. Nakłaniają cywilów, którzy opuścili swoje domy, do powrotu, w tym 15 tysięcy osób ewakuowanych z północnej części Strefy Gazy w związku z izraelskimi ostrzeżeniami" - pisze dziennik.

"WP" ocenia, że ta strategia również nie przynosi zamierzonych efektów i budzi sprzeciw opinii publicznej. Szczególne kontrowersje wywołuje wtorkowa decyzja Hamasu o odrzuceniu, proponowanego przez Egipt, zawieszenia broni. Dziennik zwraca uwagę, że świadczy to o słabości ugrupowania, które jest coraz bardziej izolowane w regionie.

<<<Koniec zawieszenia broni? Izrael wznawia ataki lotnicze na Strefę Gazy>>>

W przeciwieństwie do radykałów z Hamasu rząd Izraela wyraził gotowość zaakceptowania egipskiego planu zawieszenia broni, mimo wyraźnego sprzeciwu własnego społeczeństwa. Ponadto dziennik zwraca uwagę, że mimo podejmowania akcji odwetowych, armia Izraela robi wiele, aby minimalizować ofiary na bombardowanych terenach. Wykorzystuje w tym celu nowoczesne technologie militarne i informacyjne - ostrzegając m.in. ludność cywilną, że zamieszkałe przez nich obszary staną się za jakiś czas celem ataku.

"WP" podsumowuje, że w związku z niehumanitarnymi działaniami Hamasu społeczność międzynarodowa nie może ulegać szantażowi radykałów. W zamian należy kontynuować naciski na Palestyńczyków, aby bezwarunkowo zaakceptowali zawieszenie broni.

Zaostrzenie konfliktu

Obecne zaostrzenie konfliktu ma związek z wydarzeniami sprzed kilku tygodniu. W czerwcu została porwana grupa izraelskich nastolatków. Trójka młodych Żydów zniknęła na Zachodnim Brzegu. Ich ciała zostały odnalezione po kilkunastu dniach. O ich zamordowanie władze Izraela oskarżyły Hamas. Pogrzeb Izraelczyków przerodził się w wielką manifestację. Tego samego dnia został porwany młody Palestyńczyk.

- Bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca były oparzenia spowodowane przez ogień - poinformował na początku lipca palestyński prokurator generalny Mohammed al-A'wewy. Arabowie przypuszczają, że został zabity przez Żydów z zemsty. Palestyńczycy wyszli na ulice wschodniej Jerozolimy i innych miast. Doszło do zamieszek.
Prawie 200 ofiar nalotów

W trwającym od tygodnia konflikcie Hamas wystrzelił w stronę Izraela ponad 1,1 tys. pocisków rakietowych, ale wiele z nich przechwycił izraelski system obrony przeciwrakietowej znany jako Żelazna Kopuła.
We wtorek pocisk moździerzowy wystrzelony ze Strefy Gazy zabił izraelskiego cywila. Jest to pierwsza izraelska ofiara śmiertelna konfliktu. Według źródeł palestyńskich, w izraelskich atakach zginęło ponad 200 Palestyńczyków.

Czytaj też<<<Izraelskie samoloty zbombardowały domy liderów Hamasu>>>

IAR,PAP,kh

''