Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 23.08.2014

Polskie MSZ o konwoju: pogwałcenie prawa międzynarodowego

Polski resort dyplomacji wyraża głębokie zaniepokojenie z powodu wjazdu na teren Ukrainy, bez zgody władz w Kijowie, rosyjskich ciężarówek z nieustalonym ładunkiem
Ukraińscy żołnierze w pobliżu Ługańska. Na wschodzie nadal trwają zacięte walki, armia ukraińska powoli wypiera prorosyjskie bojówki ze wschodnich obwodówUkraińscy żołnierze w pobliżu Ługańska. Na wschodzie nadal trwają zacięte walki, armia ukraińska powoli wypiera prorosyjskie bojówki ze wschodnich obwodówPAP/EPA/ROMAN PILIPEY

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Według resortu takie działanie Rosji to "kolejne pogwałcenie prawa międzynarodowego". "Jednostronna akcja Federacji Rosyjskiej, stojąca w sprzeczności z uzgodnieniami zarówno z władzami Ukrainy, jak i z przedstawicielami Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, stanowi kolejne pogwałcenie prawa międzynarodowego, prowadzi do eskalacji konfliktu i oddala szanse na porozumienie" - podkreślono w komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

W oświadczeniu zaznaczono, że "Polska popiera wszelkie wysiłki na rzecz rozwiązania konfliktu na Ukrainie zakładające poszanowanie ukraińskiej suwerenności i jedności terytorialnej".
"Przyłączamy się do głosów wspólnoty międzynarodowej wzywających, by konwój opuścił terytorium Ukrainy. Ostrzegamy przed prowokacjami z wykorzystaniem konwoju, których skutki mogą być nieprzewidywalne" - dodało MSZ.

W piątek rosyjski konwój z ładunkiem deklarowanym jako pomoc humanitarna wjechał na terytorium Ukrainy bez zgody Kijowa. Ukraińskie władze mówią o rosyjskiej prowokacji i agresji, a UE o naruszeniu granicy Ukrainy. Wjazd konwoju potępiły także USA, ONZ i NATO.

Prawie 290 rosyjskich ciężarówek, które wiozły 1856 ton pomocy humanitarnej dla wschodniej Ukrainy, pozostawało od 14 sierpnia w Kamieńsku Szachtyńskim, około 30 km od przejścia granicznego Donieck-Izwaryne, czekając na uregulowanie formalności związanych z wjazdem konwoju na terytorium Ukrainy. Ukraińcy obawiali się, że w ciężarówkach mógłby się znajdować sprzęt wojskowy dla prorosyjskich separatystów. Moskwa zdecydowanie temu zaprzeczała.

PAP/IAR/agkm

Wideo: przejazd konwoju przez miasto Krasnodon w obwodzie ługańskim

(Rosyjski konwój wjechał na terytorium Ukrainy. Wideo: RUPLTY/x-news)

''