Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Juliusz Urbanowicz 27.01.2015

Putin: kolaboranci pomagali Hitlerowi unicestwiać Żydów

- Banderowcy, naziści z Łotwy i Estonii oraz inni kolaboranci pomagali Hitlerowi unicestwiać Żydów - oświadczył prezydent Władimir Putin w trakcie uroczystych obchodów 70. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.
Prezydent Rosji Władimir Putin przemawia podczas uroczystości poświęconej 70. rocznicy wyzwolenia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz w Żydowskim Muzeum i Centrum Tolerancji w MoskwiePrezydent Rosji Władimir Putin przemawia podczas uroczystości poświęconej 70. rocznicy wyzwolenia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz w Żydowskim Muzeum i Centrum Tolerancji w MoskwiePAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

czytaj więcej o niemieckim obozie zagłady Auschwitz>>>

Odbyły się one w Muzeum Żydowskim i Centrum Tolerancji w Moskwie.
W swoim wystąpieniu rosyjski przywódca podkreślił, że "główny ciężar walki z faszyzmem dźwigała na swoich barkach Armia Czerwona". Władze Rosji od pewnego czasu forsują tezę, że ich wkład w pokonanie hitlerowskich Niemiec w czasie II wojny światowej jest umniejszany na Zachodzie, a historia jest reinterpretowana zgodnie z bieżącymi politycznymi interesami.

- Każda próba pisania historii od nowa jest niedopuszczalna - oświadczył Putin.

Według prezydenta Rosji, za takimi próbami przemilczania historii i pisania jej na nowo "nierzadko kryje się chęć ukrycia własnej hańby, hańby małoduszności, hipokryzji i zdrady, usprawiedliwienie bezpośredniego lub pośredniego, milczącego współdziałania z nazistami".

Jako przykład prezydent Rosji wspomniał działania stronników Stepana Bandery w czasie drugiej wojny światowej. (Bandera był przywódcą jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, OUN, której zbrojne ramię, UPA, było odpowiedzialne za prowadzone od wiosny 1943 roku czystki etniczne na ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej).
- Fakty historyczne są niepodważalne. Świadczą o tym, że banderowcy i inni kolaboranci, wspólnicy Hitlera, uczestniczyli sami w niszczeniu narodu żydowskiego, w likwidacji Żydów Lwowa, Odessy, Kijowa i innych miejscowości Ukrainy - powiedział Putin. Dodał, że nadbałtyccy naziści też dokonywali czystek etnicznych w Wilnie i Tallinie.

- Trudno sobie wyobrazić, że prawdziwe fabryki śmierci, masowe rozstrzeliwania i deportacje stały się straszliwą rzeczywistością XX wieku, że zostały w sposób przemyślany, z zimną krwią zorganizowane w cywilizowanej, jak wówczas się zdawało, Europie - powiedział prezydent Rosji, mówiąc o tragedii Holokaustu.

Rocznica wyzwolenia Auschwitz-Birkenau - zobacz serwis specjalny >>>

Zaapelował do społeczności międzynarodowej o niedopuszczenie do powtórzenia się takich przestępstw, zwłaszcza w sytuacji, gdy - jak podkreślił - "wciąż stykamy się z próbami rozbijania społeczeństw według narodowości, rasy i religii, z przestępstwami antysemityzmu, rusofobii, z agresywną nietolerancją wobec innych narodów i tradycji".

Władimir Putin wykorzystał obchody także do przypomnienia obecnego konfliktu na Ukrainie. Wspomniał o tragedii mieszkańców Donbasu, którzy od wielu miesięcy przeżywają codzienne bombardowania i ostrzały. Według Władimira Putina, pamiętając o okropnościach Holokaustu, jesteśmy w stanie zapobiec powtórzeniu się tych strasznych wydarzeń.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

Prezydent Rosji przestrzegł przed polityką podwójnych standardów, która - jak mówił - "doprowadziła do tragedii na południowym wschodzie Ukrainy". Dodał, że "historia pokazuje, jakie tragedie pociągają za sobą próby siłowego nacisku na suwerenne państwa i nieposzanowanie ich praw".
- Wszyscy dobrze wiemy, jak niebezpieczne są podwójne standardy, obojętność wobec cudzego losu - zaznaczył Putin. - Jak na przykład w przypadku obecnej tragedii na południowym wschodzie Ukrainy, gdzie w ciągu wielu miesięcy z zimną krwią jest ostrzeliwana ludność cywilna Donbasu, Ługańska i innych miejscowości - kontynuował prezydent.
Przypomniał też, że poza rocznicą wyzwolenia Auschwitz we wtorek przypada dzień przełamania blokady Leningradu. (Trwająca niemal 900 dni blokada Leningradu była jednym z najtragiczniejszych epizodów czteroletnich zmagań ZSRR z hitlerowskimi Niemcami).
- Chylimy głowy przed wielkim czynem żołnierzy i oficerów Armii Czerwonej, którzy rozgromili nazizm i powstrzymali straszliwą machinę zagłady - powiedział prezydent Rosji, podkreślając, że radzieccy żołnierze obronili przed agresją nie tylko swoją Ojczyznę, i wyrażając wdzięczność weteranom.

JU/IAR/PAP