Logo Polskiego Radia
IAR
Dominik Panek 13.01.2011

Der Spiegel: raport MAK wywołał wściekłość

Niemiecka prasa szeroko komentuje środową publikację raportu końcowego MAK w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej. Dzienniki i portale internetowe analizują także reakcje polskiej strony.
Der Spiegel: raport MAK wywołał wściekłośćfot. PAP/Grzegorz Jakubowski

Gazeta Frankfurter Allgemeine napisała, że jednostronnym raportem na temat katastrofy prezydenckiego tupolewa, w którym całą winą obarczono stronę polską, Rosjanie zmarnowali swoją szansę. "Nikt nigdy nie odtworzy, co się dokładnie wydarzyło."- zaznacza opiniotwórczy dziennik.

Frankfurter Allgemeine przypomina okoliczności podróży polskiej delegacji do Katynia, która miała uczcić pamięć zamordowanych tam Polaków. Jak podkreśla, w sprawie tragedii polskich oficerów w lesie katyńskim przez dekady istniały dwie wersje. Dopiero niedawno Rosja oficjalnie przyznała, że Polaków zamordowano tam na polecenie Stalina - wyjaśnia gazeta. "Teraz będą istniały dwie wersje przyczyn i okoliczności katastrofy, która w tragiczny sposób powiązana jest z Katyniem"- czytamy w niemieckiej gazecie.

W ocenie dziennika, we wnioskach końcowych więcej jest "psychologizowania" niż dowodów. Frankfurter Allgemeine podkreśla też, że Rosjanie zignorowali istotne zastrzeżenia Polski.
Gazeta "Die Welt" pisze tymczasem w aspekcie publikacji raportu MAK, że jest to zły początek roku dla polskiego rządu. Jak czytamy, ujawnienie wczoraj dokumentu było dla Polski niespodzianką. "Die Welt" podkreśla, że w ostatnich miesiącach doszło do ocieplenia polsko - niemieckich relacji. Dlatego też - ocenia dziennik - Warszawa liczyła na wyjaśnienie przyczyn katastrofy wraz ze stroną rosyjską i wyciągnięcie wspólnych wniosków.

"Nadzieja na to została pogrzebana"- pisze na swojej stronie internetowej dziennik.
Portal tygodnika "Der Spiegel" ocenia, że raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego wywołał w naszym kraju wściekłość. Powołuje się przy tym na słowa Jarosława Kaczyńskiego, który mówił, że z Polski zakpiono. Jak czytamy w artykule, Rosjanie przypisują winę za tragedię polskiemu dowódcy sił powietrznych, który był pod wpływem alkoholu. Koncentrują się też na naciskach, którym poddawani mieli być polscy piloci. Nie mówi się natomiast w raporcie o roli wieży kontrolnej w całym zdarzeniu.

Według "Der Spiegel", po ujawnieniu raportu, wiele pytań nadal pozostaje bez odpowiedzi, jak chociażby klasyfikacja lotu. Również "Der Spiegel" wyjaśnia czytelnikom, że po tragedii nastąpił przełom w kontaktach Moskwa - Warszawa. Jednak w trakcie postępowania wyjaśniającego rosła krytyka polskich władz pod adresem strony rosyjskiej - czytamy. "Dlatego też bardzo ostre słowa Kaczyńskiego nie są żadną niespodzianką"- wyjaśnia gazeta.

dp