Izrael obawia się, że irański program nuklearny stanowi bezpośrednie zagrożenie dla państwa żydowskiego.
Izrael chce przekonać Unię Europejską, aby na zaplanowanym na najbliższy poniedziałek posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych Wspólnoty przegłosowano niezwykle ostre sankcje wobec Iranu. Szef izraelskiej dyplomacji Awigdor Lieberman mówił o tym podczas wczorajszego spotkania z szefem polskiego MSZ w Warszawie.
- Kiedy mówię o ostrych sankcjach wobec Iranu, mam na myśli przede wszystkim restrykcje wobec ich Banku Centralnego oraz sankcje wobec ich przemysłu naftowego i gazowego - powiedział.
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski nie chciał mówić, czy i jakie decyzje podejmą w tej sprawie europejscy ministrowie. Powiedział tylko, że sprawa ta będzie przedmiotem obrad w najbliższy poniedziałek.
Wcześniejsze zapowiedzi mówiły, że Unia będzie chciała nałożyć embargo na import irańskiej ropy. Gdyby tak się stało, to restrykcje w dużym stopniu dotknęłyby irańską gospodarkę. Sankcje przysporzyłyby jednak problemów europejskim krajom dotkniętym przez kryzys, które importują najwięcej irańskiej ropy. Chodzi m.in. o Włochy i Hiszpanię.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg