Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Jaremczak 14.01.2013

Polacy pojadą do Mali? Koziej: nie ma decyzji

Szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego deklaruje, że popiera interwencję wojskową Francji w tym afrykańskim kraju.
Mali na mapie świataMali na mapie świataGoogle maps

Przyznaje jednak, że bezpośrednie zaangażowanie Polski będzie zależało od rozwoju sytuacji oraz od decyzji ONZ i NATO.

- Francja i inne państwa Zachodu słusznie dostrzegają w Mali duże zagrożenie ze strony organizacji terrorystycznych. Jest jednak za wcześnie by odpowiadać na pytanie o bezpośrednie zaangażowanie polskich żołnierzy w Mali - powiedział Stanisław Koziej.

Akcję Francuzów popiera NATO. Przedstawicielka Sojuszu poinformowała, że Paryż nie zwrócił się na razie z prośbą o pomoc. Oana Lungescu oświadczyła, że NATO jest zaniepokojone zagrożeniem, jakie dla Mali oraz całego regionu stanowią organizacje terrorystyczne.

Sytuacja w tym afrykańskim kraju pogorszyła się w marcu zeszłego roku. Wojsko obaliło wtedy prezydenta. Korzystając z chaosu, Tuaregowie, koczowniczy lud zamieszkujący część kraju, szybko opanował północne rejony Mali, by w kwietniu ogłosić niepodległość tych terenów.

W ostatnich dniach wojskom rządowym udało się dzięki wsparciu Francuzów odbić strategiczne miasto Konna w centrum kraju.

IAR, tj

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>