Reportażystka Magda Skawińska spotkała Kubę i jego mamę już 6 lat wcześniej. Chłopiec cierpiał na zespół Aspergera i był dzieckiem nadpobudliwym. Wsiadał tylko pierwszymi drzwiami do pierwszego wagonu tramwaju o określonym numerze, spał pod 6-kilogramową kołdrą, nosił obciążającą kamizelkę, na gości w domu reagował histerią. Jego mama postanowiła rehabilitować go sama i dziś czuje satysfakcję, ma potwierdzenie, że było warto. - Kuba chodzi do IV klasy jako wzorowy uczeń. Ma w głowie mapę miasta, z kołdry korzystamy rzadko, a gdy musi odreagować układa sobie, na przykład, pociągi w rzędy.
Dziś chłopiec bardzo dobrze się uczy. Gra w dwóch warszawskich teatrach. Chodził do szkoły muzycznej, bierze udział we szystkich szkolnych konkursach. W domu hoduje jaszczurkę Huberta. - Nie mogłem mieć futrzanego zwierzątka, bo miałem alergię. Mam też patyczaki - wyjaśnia chłopiec.
Oczywiście, jak podkreśla mama, zdarzają się sytuacje kryzysowe. - Nasze dziecko ma problemy z empatią. Pomagają rozmowy i tłumaczenie, ale przecież nie wszystkie sytuacje da się przepracować. Kuba może znaleźć się w takiej sytuacji, że nie będzie wiedział jak zareagować, bądź zareaguje niewłaściwie.
Tata Kuby - ćwicząc z synem tabliczkę mnożenia - podkreśla, że przejście chłopca na poziom autyzmu wysokofunkcjonującego i w miarę dobre radzenie sobie w społeczeństwie, to zasługa żony. - Był etap, że chciał rozmawiać tylko z nią, teraz jest inaczej. Razem ćwiczyliśmy karate, staramy się pokazać mu to, co sami lubimy: piesze wyprawy, historia. No i Kuba ma normalne obowiązki, choroba nigdy nie była dla nas wytłumaczeniem - podkreśla.
Czego potrzebują dzieci z zespołem Aspergera i ich rodzice? Co rodzinie Kuby dały wszystkie związane z chorobą doświadczenia i czy musieli zrezygnować ze wszystkiego dla dziecka? Posłuchaj całego reportażu Magdy Skawińskiej "Kuba".
Reportaż w Trójce - słuchaj, kiedy chcesz >>>
"Reportaży" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 18.15.