Polskie tradycje weselne kontra reszta świata

Ceremonia zaślubin odbywa się pod baldachimem. Młodzi nie wymieniają się obrączkami, ale naszyjnikami z kwiatów.
W Chinach pan młody prowadzi przyszłą żonę pod parasolem, żeby z nieba nie spadły na nią, a w przyszłości na ich potomstwo, żadne nieszczęścia.  Złe duchy odgania się dymem, a zawistne spojrzenia lusterkiem.
Francuzki przed ślubem chodzą pod figurę Matki Boskiej, żeby pożegnać się z dziewictwem i zapewnić sobie wierność męża. Greczynki w rękawiczce chowają  kostkę cukru, która ma zapewnić im szczęście. Szwedki w lewym bucie mają srebrną monetę podarowaną przez ojca, a w prawym, złotą od matki. Ma to zapewnić stabilność finansową.
W Stanach Zjednoczonych młoda para ucieka w trakcie wesela na podróż poślubną.
Tymczasem w Rosji toast pije się z pantofelka panny młodej.

O najciekawszych tradycjach ślubnych posłuchaj w "Poranku OnLine".

jl