Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 28.04.2011

Dzięki Niemcom wzrosną płace w Polsce

Żeby zastąpić tych, którzy wyjadą do pracy w Niemczech, pracodawcy będą musieli nowym pracownikom zaoferować lepsze warunki płacy.
Polski hydraulikPolski hydraulikMateriały PR

W niedzielę w Niemczech otwiera się rynek pracy dla Polaków. Eksperci szacują, że do pracy u naszych zachodnich sąsiadów może wyjechać nawet kilkaset tysięcy Polaków. I przestrzegają, że może się to niekorzystnie odbić na naszej gospodarce.

- Można spodziewać się presji na wzrost płac – przewiduje Anita Błaszczak z Rzeczpospolitej. Wyjaśnia, że na zachodzie Polski już część pracowników złożyła wymówienia, żeby od 1 maja wyjechać do Niemiec. Żeby ich zastąpić, pracodawcy będą musieli nowym pracownikom zaoferować lepsze warunki płacy. Nie chodzi o zwykłych pracowników, ale o wykwalifikowanych fachowców, których wcale nie tak łatwo zastąpić.

Najwięcej ofert pracy w Niemczech jest dla elektryków, mechaników i budowlańców. W landach graniczących z Polską poszukiwani są pracownicy gastronomii, kierowcy i malarze. Nie będzie ich łatwo zastąpić, bo przygotowanie takich fachowców trwa kilka lat. Nie należy tez liczyć, że pracowników, którzy wyjada do Niemiec zastąpią osoby z innych regionów naszego kraju.

- Mieliśmy przykład przy okazji Wielkiej Brytanii - mówi Anita Błaszczak. Łatwiej było wyjechać do Londynu, niż kilkaset kilometrów w inny region. Poza tym płace za granicą są kilkakrotnie wyższe niż w Polsce. Więc fachowiec, jeśli już ma się ruszać z dotychczasowego miejsca, woli jechać tam, gdzie zarobi dużo więcej.

Są też dobre strony takich wyjazdów. Polacy ślą z zagranicy do rodzin w Polsce pieniądze. Szacuje się, że od chwili wejścia do Unii Europejskiej w tej formie napłynęło ok. 30 miliardów euro. To dwa razy więcej niż wynosi unijna pomoc dla Polski.

Otwarcie rynku pracy w Niemczech raczej nie zmniejszy poziomu bezrobocia w Polsce. Bo będą wyjeżdżać ci, którzy maja pracę tutaj. Niemcy potrzebują pracowników niewykwalifikowanych w zasadzie w jednej branży - do opieki nad ludźmi starszymi. Ale aby dostać taką pracę potrzebna jest znajomość języka niemieckiego, a nie jest to powszechne w Polsce. W końcu z podopiecznym trzeba się umieć porozumieć.

Na otwarciu rynku pracy zyskają wyłącznie Niemcy. W Polsce będzie presja na wzrost płac, a w perspektywie zmniejszenie sie potencjału produkcyjnego, bo wyjeżdżają fachowcy. Niemcy zaś mają dodatkowych pracowników, więc tam będzie mniejsza presja na wzrost zarobków, a w konsekwencji na wzrost inflacji. Zyskują też zasób wiedzy ludzkiej, a to duży kapitał.

W niedzielę otwierają się również rynki austriacki i szwajcarski, ale te kraje mają mniejsze znaczenie dla naszego rynku pracy.

Rozmawiała Sylwia Zadrożna.

(a)

Aby wysłuchać całej rozmowy wystarczy wybrać "Praca w Niemczech" w ramce "Posłuchaj" po prawej stronie.