Po co modyfikujemy genetycznie żywność?
Prof. Piotr Węgleński zwraca uwagę, że termin "żywność modyfikowana genetycznie" jest nieprecyzyjny. - Nie modyfikuje się żywności, tylko rośliny, z których ją otrzymujemy. Od 40 lat jest taka żywność, jemy ją i nikomu jeszcze nigdy nic złego się nie stało, bo nie ma żadnych powodów, żeby mogła szkodzić - mówił gość audycji. Genetyk zwracał także uwagę, że produkowana jest ludzka insulina z modyfikowanych bakterii i drożdży i nikt nie protestuje w tym przypadku.
Rafał Górski z Instytutu Spraw Obywatelskich przyznaje, że placówka chciałaby wprowadzenia jednolitego oznaczenia dla żywności GMO, ale na tym etapie prac nad ustawą nie wiadomo jeszcze, czy będzie to możliwe. - Sukcesem jest to, że politycy zaczęli słuchać głosu konsumentów, bo badania z 2013, przeprowadzone na nasze zlecenie, pokazują, że 73 procent Polaków chce oznakowania żywności modyfikowanej - ocenia Rafał Górski. Jak dodaje, możemy się spierać, czy GMO jest szkodliwe, chodzi jednak o danie Polakom możliwości wyboru, jaką mają mieszkańcy m.in. Austrii, Niemiec czy Francji.
Polscy producenci drobiu i trzody nie poradzą sobie bez importowej paszy GMO?
Czy niechęć Polaków w stosunku do GMO wynika tylko z pełnego rezerwy podejścia do nowości? Czy modyfikowana żywność pomoże wygrać z głodem na świecie? Co dokładnie będzie oznaczał napis "bez GMO", kto będzie wydawał certyfikaty? Jakich argumentów używają zwolennicy GMO, a jakich przeciwnicy? Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: Za, a nawet przeciw
Prowadzi: Kuba Strzyczkowski
Goście: prof. Piotr Węgleński (genetyk, Uniwersytet Warszawski), Dorota Metera (ekspert zajmujący się rolnictwem ekologicznym), Marcin Rotkiewicz (dziennikarz działu naukowego tygodnika "Polityka"), Rafał Górski (Instytut spraw Obywatelskich), Sławomir Brzózek (Fundacja Nasza Ziemia), Renata Struzik (portal Wiadomości Rolnicze)
Data emisji: 30.05.2017
Godzina emisji: 12.08
gs/fbi
Oto wyniki sondy przeprowadzonej w czasie audycji: