Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aleksander Zalewski 30.04.2023

"Hydrozagadka" – kultowy film drugiej świeżości

53 lata temu, 30 kwietnia 1971 roku, miała miejsce premiera filmu "Hydrozagadka" w reżyserii Andrzeja Kondratiuka. Był to pierwszy w Polsce tzw. film kampowy.

Film kampowy to taki, który posługuje się estetyką kiczu i zamierzoną przesadą. Może to czynić w sposób ironiczny, ale również z chęci wydobycia charakterystycznych elementów rzeczywistości poprzez ukazanie ich w krzywym zwierciadle. Film Kondratiuka, zapewne, w założeniu przedstawionym decydentom, miał być satyrą na kulturę amerykańską. Bohaterem jest bowiem polski odpowiednik Supermana - superbohater As (Jerzy Nowak), natomiast podstawową zasadą organizującą film jest absurd. Zapewne więc dzięki takiej taktyce twórców pomysł prześlizgnął się przez cenzurę i uzyskał akceptację komunistycznych władz polskiej kinematografii.

Posłuchaj
27:34 Hydrozagadka.mp3 "Andrzej i Janusz Kondratiukowie". Audycja Anny Fuksiewicz z cyklu "Z obu stron kamery". (PR, 31.08.2001)

Jednak Kondratiuk konsekwentnie eksplorując absurd jako zasadę organizującą film, poza krytyką płytkości kultury amerykańskiej, siłą rzeczy uderza także w polską rzeczywistość. Główny bohater, poza tym że - podobnie jak pozostałe postacie w filmie - zachowuje się absurdalnie, stoi jednocześnie na straży "pozytywnych wartości", które wyraża w sposób, będący jawną kalką peerelowskich sloganów.

Bohater z przekonaniem wypowiada takie kwestie jak: "Alkohol to największa trucizna" czy "Najważniejsze są przepisy BHP, zwłaszcza na kolei" i oczywiście jest absurdalny. Ale to już jednak inny absurd, ponieważ zaczerpnięty ze współczesnej polskiej rzeczywistości. To prawda, że absurdalnej, ale przecież istniejącej naprawdę.

W filmie dominuje estetyka brudu, zamierzonego chaosu wizualnego, dźwiękowego, muzycznego czy sytuacyjnego. Wydarzenia fabularne toczące się według absurdalnej logiki prezentowane są przy pomocy kiczowatych ujęć mających być echem zabiegów rodem z amerykańskich filmów akcji. Ujęcia te zmontowane są ze sobą w sposób amatorski, czemu towarzyszy nadmierna ilość muzycznej, eklektycznej ilustracji. Aktorzy grają z zamierzoną przesadą, bardzo często płynnie przechodząc z jednej konwencji do drugiej – nieraz bardzo od tej pierwszej odległej. Wszystko to jest oczywiście świadomym zabiegiem.

Dziś "Hydrozagadka" jest już dziełem przestarzałym, którego ostrze krytyki skierowane jest na zjawiska nieaktualne (peerelowska rzeczywistość). W filmie występują jednak wybitni aktorzy między innymi: Józef Nowak, Zdzisław Maklakiewicz, Franciszek Pieczka, Wiesław Gołas, Roman Kłosowski, Ewa Szykulska, Wiesław Michnikowski, Iga Cembrzyńska czy Jerzy Turek. Mimo więc tego, że po latach odbiór filmu jest dosyć trudny, talent wspomnianych twórców, do pewnego stopnia, ratuje sytuację.

Być może jednak uznanie widowni może znaleźć wpisana w film kpina z superbohaterów w związku z zalewem amerykańskich filmów o superbohaterach w ostatnich latach.

az