Chodzi oczywiście o wyścigi samochodowe. - To jest ten moment, kiedy za stosunkowo niewielkie pieniądze mogę sobie "polatać" porządnymi samochodami - opowiada Krzysztof Hołowczyc. - Teraz dużo jeżdżę Pikes Peak, czyli do góry i samochodami, które mają koń na kilogram - dodaje.
Na premierę jakiej gry już nie może się doczekać i w jaki sposób nowe technologie wspierają kierowców? Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji.
Co niepokoi Marikę w nowych technologiach?