– Kiedy zrobiłem swoje pierwsze zdjęcie, nie przypuszczałem, że będzie to mój sposób na życie – powiedział w "Stacji Kultura" Chris Niedenthal – fotograf, autor książki "Zawód: fotograf". Jak sam podkreśla – fotografowanie pozwala spojrzeć na świat z innej perspektywy i dlatego jest tak pasjonujące.
Spośród wszystkich zdjęć, które Chris Niedenthal zrobił, jest jedno szczególnie mu bliskie: zdjęcie z Oświęcimia, które zrobił będąc jeszcze na studiach. – Fotografia ukazuje ptaki lądujące na słupach łączących druty kolczaste. Zależało mi na pewnej symbolice: ukazania wolności na tle obozu koncentracyjnego – zaznacza gość Czwórki.
Zdaniem Chrisa Niedenthala, z biegiem lat zawód fotografa stał się o wiele łatwiejszy: pojawił się dostęp do komputerów, możliwe stało się przesyłanie zdjęć w plikach. Nie mówiąc już o cenzurze. – Pamiętam, jak w 1981 roku poprosiłem przypadkowego studenta jadącego pociągiem do Berlina o zabranie rolek zdjęć. Musiałem mu zaufać, bo chciałem aby te zdjęcia dotarły na miejsce. Na szczęście tak sie stało – dodaje.
Więcej w rozmowie Kasi Dydo i Kuby Kukli z Chrisem Niedenthalem. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.
sb/ap