Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Rafał Kątny 08.01.2013

Animacje i interaktywność zamiast szelestu kartek

Narodowe Centrum Kultury wchodzi w świat e-booków. Ważnie instytucje nie chcą zostawać w tyle za konkurcencją, dlatego korzystają z technologicznych nowinek i idą za modą.
Animacje i interaktywność zamiast szelestu kartekźr. Wikipedia

Narodowe Centrum Kultury ruszyło z wydawaniem e-booków. Skąd taka decyzja w tradycyjnej, poważnej instytucji w Czwórce opowiada Kazimierz Monkiewicz, zastępca Dyrektora ds. Rozwoju Kultury NCK.

- Wydaje się, że jesteśmy w trakcie ewolucji, która dotyka nas wszystkich. Żyjemy w świecie, który jest coraz bardziej mobilny, wszyscy chcemy mieć wszystko w zasięgu ręki, móc doświadczać kultury cały czas. A książki są jednym z elementów tej kultury - mówi Monkiewicz.

W tramwajach, autobusach coraz częściej spotykamy ludzi czytających książki, czasopisma czy gazety w wersji elektronicznej. Narodowe Centrum Kultury wychodzi naprzeciw tej rzeczywistości. Wiceszef NCK uważa, że krok w stronę wydawnictw elektronicznych jest naturalny w dzisiejszych czasach. NCK idzie z duchem czasu.

- Mam nadzieję, że wkrótce doświadczymy tej zmiany technologicznej również na rynku podręczników - mówi Monkiewicz. - Jesteśmy przekonani, że kiedy to się stanie i młodzi ludzie dostaną do ręki czytniki nie będą musieli nosić kilkunastu kilogramów książek w plecaku do szkoły.

Przedstawiciel NCK przyznaje, że lubi książki papierowe, szelest kartek. Zwraca jednak uwagę, że od e-booka dostajemy coś w zamian np. ciekawą animację czy interaktywne mapy.

Narodowe Centrum Kultury planuje wydawanie książek w dwóch wersjach - papierowej i e-booka. Jak takie publikacje wyglądają w praktyce i kto znajdzie książki dla siebie w NCK dowiesz się słuchając rozmowy Kasi Dydo i Kuby Kukli z Kazimierzem Monkiewiczem w "Stacji Kultura".
(pj)