- Kiedy w Fugazi odbywały się imprezy ja miałem roczek, więc nic na ten temat nie wiedziałem. Ale potem pojawili się: pomysł na komiks muzyczny oraz Waldemar Czapski z historią swojego klubu i sprawa stała się jasna - wspomina Marcin Podolec. - Po raz pierwszy spotkaliśmy się w Łodzi, Waldek opowiedział mi kilka anegdot i od razu kupiłem tę historię.
W Fugazi po raz pierwszy w Warszawie zagrali Hey, Acid Drinkers i Wilki, konferansjerkę prowadzili Jurek Owsiak i Grzegorz Miecugow, a karierę dziennikarską rozpoczynał Kuba Wojewódzki. Tam też odbyła się pierwsza w Polsce impreza techno.
Scenariusz komiksu Podolca w całości powstał na podstawie wspomnień Waldemara Czapskiego, jednego z założycieli legendarnej miejscówki: - W tej historii najbardziej ujęła mnie energia młodych ludzi. I konsekwencja w dążeniu do celu - mówi autor komiksu. - I choć klub działał zaledwie 11 miesięcy, to na pewno był przygodą ich życia. Przynajmniej ja to tak widzę, a jestem teraz w ich wieku.
Wydawnictwo utrzymane jest w dość mrocznej kolorystyce: - To celowy zabieg. W ten sposób chciałem nawiązać do archiwalnych zdjęć z tamtych czasów. Są na nich różne rozmycia, rozostrzenia. Starałem się to oddać w moich rysunkach, żeby choć trochę przybliżyć czytelnika do tamtego okresu - podsumowuje gość "Stacji Kultura".
Komiks "Fugazi Music Club" ukazał się nakładem Kultury Gniewu.
kul