Legenda głosi, że na początku był pasterz, który wlał mleko do bukłaka zrobionego z koziego żołądka i ono mu się ścięło. W ten sposób otrzymano pierwsze sery podpuszczkowe, powstałe w wyniku działania enzymu trawiennego zwanego podpuszczką. - Ma go każdy ssak. W ustach małego dziecka, któremu się odbije, pojawia się coś w rodzaju twarożka, bo osesek robi to, co serowar: oddziela rzadkie od gęstego zachowując dla siebie to, co gęte - wyjaśniał znawca serwów Gieno Mientkiewicz.
Gość audycji "Droga przez mąkę" opowiadał m.in. o zagospodarowywaniu pozostałości po produkcji sera podpuszczkowego, czyli tzw. serwatce: - Tu najdalej poszli Skandynawowie...
***
Tytuł audycji: Droga przez mąkę
Prowadzi: Łukasz Modelski
Gość: Gieno Mientkiewicz (propagator serowarstwa)
Data emisji: 30.07.2016
Godzina emisji: 10.00
bch/