Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Tomasz Horsztyński 30.07.2022

Wrak z XIII wieku odkryty u wybrzeży Anglii

- Mała zawartość tlenu w wodzie, piasek i kamienie pomogły zachować część statku, a kadłub jest dobrze widoczny – powiedział Tom Cousins, lider zespołu archeologów, którzy prowadzą badania nad odnalezionym wrakiem.

U południowo-zachodniego wybrzeża Anglii archeolodzy z Uniwersytetu w Bournemouth badają pozostałości XIII-wiecznego statku. Jest to najstarszy angielski wrak, którego kadłub przetrwał do naszych czasów. Jedna z teorii głosi, że statek zatonął po wypłynięciu z wybrzeża Dorset w południowej części kraju.

Niezwykłe odkrycie

Na ślady wraku natrafił Trevor Small, który poszukiwaniem zaginionych statków zajmuje się hobbystycznie. Po dokonaniu odkrycia przekazał informacje naukowcom z uniwersytetu, którzy rozpoczęli prace archeologicznie na dnie morza. Na stronie uczelni z Bournemouth możemy przeczytać:

- Wychowałem się w marynarskiej rodzinie i przepłynąłem tysiące mil morskich w poszukiwaniu wraków - mówił Trevor Small. - Latem 2020 roku odnalazłem miejsce, które wyglądało, jakby miał się w nim znajdować pozostałości statku. Niedawne sztormy odsłoniły coś nieznanego na dnie morza. Otrzymałem pozwolenie na zanurkowanie, a reszta jest historią! Znalazłem jeden z najstarszych wraków w Anglii.

Tom Cousins, lider zespołu archeologów, którzy prowadzą badania nad wrakiem, powiedział:

- Niewiele tak starych statków można dziś oglądać, więc mamy ogromne szczęście, że odkryty został ten wrak, i do tego w tak dobrym stanie. Mała zawartość tlenu w wodzie, piasek i kamienie pomogły zachować część statku, a kadłub jest dobrze widoczny – możemy przeczytać na stronie Uniwersytetu w Bournemouth.

Analiza drewna, z którego skonstruowany został statek, wykazała, że do jego budowy wykorzystano irlandzkie dęby, ścięte pomiędzy 1242 a 1265 rokiem. Oczywiście nie musi to oznaczać, że statek został wybudowany na terenie Zielonej Wyspy. W średniowieczu irlandzka dębina była bardzo popularnym towarem eksportowym, z którego powszechnie budowano statki.

Cenny ładunek

Archeolodzy przebadali też doskonale zachowane przedmioty we wraku. Okazało się, że na pokładzie statku przewożone były kamienie z Purbeck, a część ładunku stanowiły kamienne moździerze, które wykorzystywano w młynach do mielenia ziaren na mąkę. Z tego powodu statek został nazwany "Moździerzowym wrakiem". 

Cenny kamień wydobywany jest na półwyspie Purbeck w południowej Anglii. Ze względu na możliwość polerowania na wysoki połysk, materiał często nazywa się także marmurem z Purbeck. Wykorzystywany był w architekturze gotyckiej w całej Brytanii i na kontynencie europejskim. 

Wśród innych artefaktów znalezionych na pokładzie był m.in. kocioł. Jednak najbardziej wartościowymi przedmiotami, które spoczywały na dnie morza przez siedem wieków, okazały się dwie doskonale zachowane marmurowe płyty nagrobne. Tego typu nagrobki, wykonane z marmuru z Purbeck, były powszechnie wykorzystywane w południowej Anglii. Eksportowano je także do Irlandii i na kontynent. Co ciekawe, na znalezionych płytach widnieją dwa różne wizerunki krzyża - jeden wykonany jest w stylu z początku XIII wieku, natomiast drugi wyrzeźbiony zgodnie z trendem, który obowiązywał połowie tego stulecia.

Czytaj także:

Odnaleziono wrak HMS Gloucester. Zatonięcie okrętu kosztowało życie 250 osób

Wielka Brytania. Bogata rzymska osada odnaleziona dzięki budowie szybkiej kolei

Odkrycie to pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na to, jak tworzono te płyty nagrobne. Okazało się bowiem, że dwa sposoby przedstawiania krzyża były w użyciu równocześnie, a nie jak dotychczas sądzono nastąpiły jeden po drugim. Naukowcy są zdania, że dalsze badanie wraku i jego ładunku może przynieść kolejne cenne informacje na temat pracy kamieniarzy z Purbeck.

źr. Bournemouth University/th