Sprawa dotyczy w szczególności obowiązkowego korzystania z zastrzeżonego przez Apple systemu zakupów oraz ograniczeń dotyczących możliwości informowania przez twórców aplikacji użytkowników iPhone'a i iPada o alternatywnych, tańszych możliwościach zakupu.
Czy Facebook, Google, Amazon, Apple zapłacą podatek w Polsce? Resort finansów przygotowuje ustawę o podatku cyfrowym
Dochodzenie to jest następstwem oddzielnych skarg firmy Spotify i dystrybutora e-booków oraz audiobooków dotyczących wpływu zasad App Store na konkurencję na rynku strumieniowego przesyłania muzyki, e-książek i audiobooków.
- Aplikacje mobilne zasadniczo zmieniły sposób, w jaki uzyskujemy dostęp do treści. Apple ustanawia zasady dystrybucji aplikacji wśród użytkowników iPhone'ów i iPadów. (...) Musimy dopilnować, aby te reguł nie zakłócały konkurencji na rynkach, na których Apple konkuruje z innymi twórcami aplikacji, na przykład z usługą strumieniowania muzyki Apple Music lub z Apple Books. Dlatego postanowiłam przyjrzeć się dokładnie zasadom Apple App Store i ich zgodności z regułami konkurencji UE - powiedziała wiceszefowa KE Margrethe Vestager odpowiedzialna za politykę konkurencji.
Komisja zbada w szczególności dwa ograniczenia nałożone przez Apple w umowach z firmami, które chcą dystrybuować aplikacje wśród użytkowników urządzeń Apple.
Pierwsza to obowiązkowe korzystanie z zastrzeżonego przez Apple systemu zakupów w aplikacji "IAP" do dystrybucji płatnych treści cyfrowych. Apple pobiera od twórców aplikacji prowizję w wysokości 30 proc. od wszystkich opłat abonamentowych dokonanych za pośrednictwem IAP.
Drugie ograniczenie dotyczy możliwości informowania przez twórców aplikacji użytkowników o alternatywnych możliwościach zakupu poza aplikacjami. Zasady firmy uniemożliwiają programistom informowanie użytkowników o takich możliwościach zakupu, które są zwykle tańsze.
>>> CZYTAJ TAKŻE Steve Jobs – spełniony american dream
KE wszczęła również drugie postępowanie antymonopolowe wobec Apple, by sprawdzić, czy aplikacja Apple Pay narusza unijne reguły konkurencji. Dochodzenie dotyczy m.in. sposobów integracji Apple Pay z aplikacjami handlowymi i stronami internetowymi na iPhone'ach i iPadach oraz ograniczeniami Apple'a w zakresie dostępu do funkcji komunikacji bliskiego zasięgu (NFC) na iPhone'ach w celu dokonywania płatności w sklepach.
Apple Pay to zastrzeżona przez Apple technologia płatności mobilnych na iPhony i iPady wykorzystywana do płatności w aplikacjach i e-sklepach, a także w punktach handlowych.
- Rozwiązania płatności mobilnych szybko zyskują akceptację wśród użytkowników urządzeń mobilnych, ułatwiając płatności zarówno w internecie, jak i w sklepach fizycznych. Wzrost ten jest przyspieszany przez kryzys związany z koronawirusem, wraz ze wzrostem liczby dostępnych online płatności i płatności zbliżeniowe w sklepach. Wygląda na to, że Apple określa warunki korzystania z Apple Pay w aplikacjach i witrynach handlowców - powiedziała Vestager.
Jak dodała, technologia Apple nie może uniemożliwiać konsumentom skorzystania z innych technologii płatniczych. - Dlatego postanowiłam przyjrzeć się praktykom Apple dotyczącym Apple Pay i ich wpływowi na konkurencję - podkreśliła wiceszefowa KE.
>>> CZYTAJ TAKŻE Giganci technologiczni łączą siły, by walczyć z koronawirusem
Ponadto Apple Pay to jedyne rozwiązanie do płatności mobilnych, które może uzyskiwać dostęp do technologii NFC wbudowanej w urządzenia mobilne z systemem iOS do płatności w sklepach.
Dochodzenie skupi się również na domniemanych ograniczeniach dostępu do Apple Pay dla określonych produktów konkurentów na inteligentnych urządzeniach mobilnych iOS i iPadOS. Komisja zbada możliwy wpływ praktyk Apple'a na konkurencję w zakresie dostarczania rozwiązań płatności mobilnych.
PAP, PR24, akg