Szefa można sobie wychować

W życiu codziennym tak różowo już jednak nie jest. - Bardzo często my sami edukujemy naszych przełożonych, ponieważ bardzo im przyzwalamy na różnego typu fatalne zachowania wobec nas – tłumaczył dr Paweł Pawłowski.

Zostawanie w pracy po godzinach, telefony od przełożonego w czasie wolnym czy nadmierna ingerencja w życie prywatne to zmartwienie wielu polskich pracowników. Gość Jedynki uczulał, by w takich sytuacjach przede wszystkim nie być biernym. - Trzeba umówić się na spotkanie i bardzo stanowczo porozmawiać z szefem. Powiedzieć "nie życzę sobie takich zachowań". W ten sposób budujemy także pewien rodzaj standardu relacji pomiędzy nami a naszymi przełożonymi.

Ten standard w dużym stopniu jest zależny również od uwarunkowań kulturowo-obyczajowych. - Miałem wielką frajdę pracy w jednej z bardzo znanych firm skandynawskich, gdzie relacje pracownik-przełożony były fantastycznie ustalone. Nie było właściwie takiego klasycznego zarzewia konfliktów. Wiem natomiast od bardzo wielu ludzi z którymi pracowałem jako trener, że w bardzo wielu miejscach w Polsce dochodzi do całej masy konfliktów. Na ogół górą w nim jest szef – przyznawał ekspert.

Posłuchaj całej rozmowy Karoliny Rożej z dr Pawłem Pawłowskim.

pg