Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Karina Duczyńska 02.03.2014

Premier Ukrainy: jesteśmy na krawędzi katastrofy

Władze Ukrainy apelują do Moskwy, by rosyjscy żołnierze opuścili Krym, a premier Arsenij Jaceniuk przestrzega przed konsekwencjami, jakie może mieć agresja ze strony Rosji.
Premiej Ukrainy Arsenij JaceniukPremiej Ukrainy Arsenij JaceniukPAP/ SERGEY DOLZHENKO
Posłuchaj
  • Konflikt rosyjsko-ukraiński zaostrza się. Dojdzie do interwencji zbrojnej? (Czwórka/Serwis informacyjny)
Czytaj także

Premier Arsenij Jaceniuk apeluje więc do prezydenta Władimira Putina, by wojska rosyjskie opuściły teren Ukrainy. - Wzywamy prezydenta Putina, by wycofał swoje wojska i trzymał się międzynarodowych zobowiązań, dwustronnych i wielostronnych porozumień, podpisanych przez Ukrainę i Rosję - powiedział premier.
Jaceniuk przestrzega także przed konsekwencjami, jakie może mieć rosyjski atak na Ukrainę. - Jesteśmy na krawędzi katastrofy. Federacja Rosyjska nie miała żadnych powodów, by wkraczać na Ukrainę - powiedział szef rządu.

Relacja z Ukrainy - wydarzenia na bieżąco <<<
Do sytuacji na Ukrainie odniósł się także sekretarz generalny NATO Anders Rasmussen, który przed posiedzeniem Rady Sojuszu powiedział, że organizacja wspiera integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy. Jego zdaniem Rosja zagraża pokojowi i bezpieczeństwu w Europie.
Tymczasem sytuacja na Krymie jest bardzo napięta, a żołnierze rosyjscy blokują miejsca stacjonowania garnizonów wojsk ukraińskich.
Czytaj także Premier Donald Tusk: to historyczny moment prawdy <<<
Ukraińscy żołnierze zostali postawieni w stan gotowości 1 marca po tym, gdy tamtejsi pogranicznicy poinformowali, że uzbrojone oddziały usiłowały zająć jednostkę wojsk morskich wojsk w Sewastopolu. Na ulicach Moskwy organizowano też demonstracje w obronie rosyjskojęzycznej ludności tego miasta.

(kd/pk)