W parafii Św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, gdzie ksiądz Jerzy Popiełuszko pracował i spoczywa, niezmiennie od ćwierć wieku do jego grobu przybywają ludzie z całego świata.
Dziś miejsce to odwiedziła wycieczka z Myszyńca akurat w chwili, kiedy Watykan ogłosił decyzję Benedykta XVI. Danuta Aptacy z Myszyńca przyjęła tę wiadomość ze wzruszeniem.
- Cieszę się, że tej chwili dożyje jego matka. Chyba nie było tak jeszcze, żeby któraś matka miała syna świętego - powiedziała.
Monika Radomska ze służby informacyjnej przy parafii św. Stanisława Kostki na Żoliborzu mówi, że marzyła o momencie, kiedy dowie się, że ksiądz Jerzy Popiełuszko będzie beatyfikowany.
Wiadomość o zakończeniu procesu beatyfikacyjnego zastała także przy grobie księdza Popiełuszki Dariusza Starko z parafii Św. Stanisława Kostki, który przychodził na - odprawiane przez niego - msze za ojczyznę. Dariusz Starko powiedział, że Popiełuszko obok Jana Pawła II i Kardynała Stefana Wyszyńskiego to trzej wielcy ojcowie Kościoła, którzy przynieśli wolność głosząc Ewangelię.
Papież Benedykt XVI wyraził zgodę na ogłoszenie 21 dekretów dotyczących cudów, męczeństwa i heroiczności cnót błogosławionych i kandydatów na ołtarze.
Na liście tej są trzy polskie nazwiska: Jana Pawła II, księdza Jerzego Popiełuszki i błogosławionego Stanisława Kazimierczyka - kanonika krakowskiego z XV wieku, który zostanie kolejnym polskim świętym.