Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Damian Nejman 11.04.2020

Parlament Europejski ma wezwać unijne kraje do skuteczniejszej walki z dezinformacją z Rosji i Chin

Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka widziała jedną z propozycji rezolucji, która ma być przyjęta na nadzwyczajnej sesji plenarnej.
Posłuchaj
  • Rosja i Chiny wykorzystują pandemię i zwiększają działania propagandowe. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Czytaj także

O tym, że Rosja i Chiny wykorzystują pandemię i zwiększają działania propagandowe alarmowała niedawno specjalna unijna grupa zajmująca się zwalczaniem fałszywych treści. Także polska europosłanka Anna Fotyga zwracała na to uwagę w liście do szefa unijnej dyplomacji.

Anna Fotyga Twitter 1200.jpg
Walka z rosyjską dezinformacją i propagandą. Apel Anny Fotygi do szefa dyplomacji UE

Prace nad rezolucją jeszcze są prowadzone, ale brukselska korespondentka Polskiego Radia widziała propozycję parlamentarnej komisji spraw zagranicznych.

<<CZYTAJ TAKŻE>> "Jestem zwolenniczką silnego NATO". Anna Fotyga podkreśla wartość Sojuszu

"Nie możemy pozwolić krajom takim Rosja i Chiny, by wykorzystywały kryzys do odciągnięcia uwagi od własnych problemów, braków jeśli chodzi o reakcję na kryzys i przestrzeganie praw podstawowych" - brzmi jeden z fragmentów.

Europosłanka Anna Fotyga, autorka kilku raportów o rosyjskiej dezinformacji przyznała w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia, że Moskwa ostatnio nasiliła działania.

"Rozsiewane są teorii spiskowe"

- Dostrzegane są wysiłku Kremla, w odwróceniu uwagi, skierowaniu uwagi zachodniego świata na fałszywe źródła problemu, rozsiewane są teorii spiskowe - powiedziała europosłanka Anna Fotyga. Podkreśliła, że oprócz Rosji, są także dwa inne centra dezinformacji - Chiny oraz Iran. Podkreśliła, że w odkłamywaniu fałszywych informacji bardzo dobrą pracę wykonuje specjalna, unijna grupa do spraw walki z dezinformacją ze strony Rosji.

W niedawnym liście do szefa unijnej dyplomacji deputowana Anna Fotyga zaapelowała o jej zwiększenie. Grupa liczy obecnie zaledwie kilkanaście osób.

dn