Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Natalia Godek 04.04.2022

Rosyjscy dyplomaci wydaleni z Paryża. "Ich działania są sprzeczne z naszymi interesami bezpieczeństwa"

Francja zdecydowała się na wydalenie wielu rosyjskich dyplomatów - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Paryżu. "Ich działania są sprzeczne z naszymi interesami bezpieczeństwa. Ten ruch jest częścią europejskiej inicjatywy" - podał resort w oświadczeniu.

Wcześniej na podobny krok zdecydowały się między innymi Niemcy. Rząd w Berlinie wydali 40 rosyjskich dyplomatów, o czym poinformowała szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock.

Jej zdaniem niektórzy ze wspomnianych "propagandystów" byli zajęci wyłącznie zbieraniem "haków" na posłów Bundestagu, manipulacją niemieckich obywateli oraz dostarczaniem tych informacji kremlowskim służbom.

Media oburzone masakrą cywilów

Wcześniej w poniedziałek francuskie media nazwały "rzezią i horrorem" rosyjskie zbrodnie wojenne w okolicach Kijowa. Zdjęcia wykonane w miejscowości Bucza, w której odkryto masowe groby, znalazły się na pierwszych stronach francuskich gazet. Oburzenie masakrą cywilów wyraziła też klasa polityczna.

"Barbarzyństwo" - napisał na pierwszej stronie wydania lewicowy "Libération". "To już nie jest wojna, to rzeź" - stwierdziła redakcja dziennika, dodając, że Władimir Putin ponosi "przytłaczającą odpowiedzialność za tę sytuację". Gazeta wezwała też do nałożenia kolejnych sankcji na Rosję. "Tak, będzie nas to kosztowało, ale czy te zdjęcia nie sprawiają, że są one konieczne?" - pyta redakcja.

Z kolei "Le Monde" uznał, że masakra cywilów w Buczy stanowi "punkt zwrotny wojny na Ukrainie", po którym Europa musi porzucić "żałosne stopniowanie riposty" wobec Rosji. "Oburzenie już nie wystarczy" - podkreślił komentator gazety.

Dziennik "Le Parisien" przypomniał natmiast, że jeszcze kilka dni temu wielu komentatorów krytykowało Joe Bidena za nazwanie Władimira Putina "rzeźnikiem". "Takiego zdania był Emmanuel Macron, troszczący się o utrzymanie kanału komunikacyjnego z władczą Kremla." - zauważyła stołeczna gazeta.

"Zbrodnie wojenne nie zostaną zapomniane"

Masakrę cywilów na Ukrainie potępili też kandydaci na prezydenta Francji. - Chciałbym powiedzieć Putinowi, że to odrażające, zbrodnicze, podłe, i że niszczy wizerunek swojego kraju - powiedział lider prawicowego ruchu Rekonkwista Eric Zemmour.

- Należy pilnie rozpocząć śledztwo zlecone przez ONZ i ewentualnie międzynarodowy trybunał karny w Hadze - apelowała kandydatka narodowców Marine Le Pen. Lider skrajnej lewicy Jean-Luc Mélenchon zapewnił natomiast, że rosyjskie zbrodnie wojenne nie zostaną "ani zapomniane, ani wybaczone".

Wcześniej ubiegający się o reelekcję prezydent Emmanuel Macron stwierdził, że zbrodnie w okolicach Kijowa są "nie do zniesienia" i wezwał do ukarania sprawców.

***

Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału ukraińskiego radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy będą mogli łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:

Czytaj także: 

ng