Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Rafał Kowalczyk 01.02.2011

Spokojnie na ulicach Hurghady. Nie odleciał samolot z Poznania do Sharm el Shejk

Mimo niespokojnej sytuacji w Egipcie turyści nie chcą wracać z wczasów do Polski. Niektórzy nadal również decydują się na wylot do ośrodków turystycznych.
Pojazdy opancerzone w pobliżu dworca w KairzePojazdy opancerzone w pobliżu dworca w Kairzefot. PAP/EPA/MATTHAIS TOEDT

Według niepotwierdzonych informacji do niektórych egipskich hoteli wstrzymane są dostawy żywności. Jednak jak uspokaja reporter Radia Olsztyn Mariusz Bojarowicz, do hoteli w egipskim kurorcie Hurghada żywność jest dostarczana. – W centrum miasta czynne są także sklepy. Jedynie banki są pozamykane. Nie zawsze działają również bankomaty – przyznaje.

Tymczasem na lotnisku Poznaniu nie pojawił się żaden turysta, który miał wylecieć do Sharm el Shejk. Jak relacjonuje korespondent Radia Merkury, samolot, który leciał do Egiptu przez Poznań, w ogóle nie wyruszył z Warszawy.

Natomiast do Egiptu wyleciało kilkunastu turystów ze Śląska. Zalecenie ministerstwa jest nie lada problemem zarówno dla turystów jak i touroperatorów - przyznaje wiceprezes Śląskiego Oddziału Polskiej Izby Turystyki Anna Kuś-Wiktorko. – Gdyby był wprowadzony stan wyjątkowy to sytuacja byłaby prosta. Jednak płynne stanowisko polskiego MSZ powoduje, że biura podróży i klienci muszą radzić sobie z tym indywidualnie – przyznaje.

Biura mają problemy

Jeśli będziemy chcieli zrezygnować z wykupionej wcześniej wycieczki do Egiptu musimy się liczyć z tym, że nie odzyskamy całej kwoty - mówi Krzysztof Markocki z Polskiej Izby Turystyki. – Biura poniosły już koszty, muszą jednak znaleźć jakieś wyjście: proponują więc przede wszystkim inne kierunki wyjazdów – powiedział Markocki.

Jednak jeśli to biuro podróży zmieni warunki umowy i np. odwoła zaplanowany wcześniej lot, to klienci mają prawo do zwrotu całości wpłaconej kwoty.

Gorąco w Egipcie

We wtorek na centralnym placu Kairu zebrało się ponad 10 tysięcy demonstrantów. Uczestnicy "Marszu miliona" zamierzają przemaszerować przed Pałac Prezydencki. Będą się tam głośno domagali ustąpienia Hosniego Mubaraka.

W związku z sytuacją w Egipcie, polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróżowanie do tego kraju. Osoby podejmujące na własną odpowiedzialność i ryzyko decyzję o wyjeździe do Egiptu powinny uwzględnić wzrastające zagrożenie przestępczością, pogarszające się zaopatrzenie oraz utrudnienia komunikacyjne.

Bezpieczeństwo obywateli polskich przebywających w kurortach nie jest zagrożone, jednak MSZ apeluje do nich, aby pozostawali w hotelach. Obywatelom polskim przebywającym w miastach resort zaleca zachowanie szczególnej ostrożności, ograniczenie do niezbędnego minimum obecności w miejscach publicznych oraz unikanie ewentualnych demonstracji i tłumnych zgromadzeń.

Większość biur podróży zawiesiła loty do Egiptu. Według danych Polskiej Izby Turystyki lutowe wakacje w Egipcie zaplanowało około 20 tysięcy Polaków.

rk