Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Słójkowski 02.12.2013

Tajlandia: policja starła się z protestującymi w Bangkoku

Do kolejnych starć policji z antyrządowymi manifestantami doszło w poniedziałek rano w stolicy Tajlandii. Siły porządkowe użyły gazu łzawiącego przeciwko protestującym, którzy okupowali siedzibę rządu, domagając się jego ustąpienia.
W poniedziałek policja starła się z protestującymi w BangkokuW poniedziałek policja starła się z protestującymi w BangkokuPAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT

Siedziba tajlandzkiego rządu została otoczona betonowymi barykadami i drutem kolczastym - donosi agencja AFP. Demonstranci próbowali przedrzeć się przez zapory, obrzucali też policję różnymi przedmiotami i kamieniami.
Do starć doszło również przed siedzibą policji, gdzie siły bezpieczeństwa zostały zmuszone do wielokrotnego użycia gazu łzawiącego przeciwko protestującym.

Polityczny chaos w Bangkoku trwa po nieudanym spotkaniu premier Yingluck Shinawatry z Suthepem Thaugsubanem, przywódcą protestów, opozycyjnym deputowanym i byłym wicepremierem.

Lider opozycji powiedział na konferencji prasowej, że podczas rozmowy w niedzielę wieczorem z premier Yingluck przedstawił żądanie protestujących.

- Powiedziałem jej, czego chcą ludzie, lecz nie odpowiedziała - wskazał. -Powiedziałem Yingluck, że to będzie nasze jedyne spotkanie i że nie spotkamy się więcej, dopóki naród nie zwycięży - dodał.

Podczas weekendowych starć w Bangkoku zginęły co najmniej trzy osoby, a ponad sto zostało rannych. Demonstranci usiłowali przejąć główne budynki rządowe i stacje telewizyjne.

Ponad tysiąc nieuzbrojonych żołnierzy zostało rozmieszczonych wokół najważniejszych instytucji państwowych aby pomóc policji w utrzymaniu porządku. Wojsko zastrzegło, że nie będzie przejmować jej uprawnień.
Demonstracje rozpoczęły się w zeszłym miesiącu, gdy rząd poparł projekt ustawy amnestyjnej, która mogłaby umożliwić powrót do Tajlandii brata obecnej premier, byłego szefa rządu Thaksina Shinawatry, skazanego w 2008 r. na więzienie za korupcję.
Prace nad projektem ustawy amnestyjnej zostały wkrótce potem wstrzymane, ale demonstracje nie ustały.
Thaksin Shinawatra, były magnat telekomunikacyjny, który przytłaczającą większością wygrywał wybory w 2001 i 2005 r., został obalony przez wojsko w 2006 r.

Skandale korupcyjne spowodowały zdecydowany spadek popularności byłego premiera i jego siostry wśród przedstawicieli klasy średniej w Bangkoku.
Thaksin wyjechał z Tajlandii w 2008 r. i przebywa obecnie na emigracji w Dubaju. < ''ps