Dwójka
Piotr Grabka
19.02.2019
Karol Kozłowski: partia Orfeo jest dla mnie jak balsam
- Głos mam z natury ruchliwy, ale też mam dosyć elastyczną i gęstą średnicę. Czuję się dobrze, śpiewając tę partię - mówił w Dwójce odtwórca tytułowej roli w operze "Orfeusz" Claudio Monteverdiego, która będzie mieć premierę w niedzielę, 24 lutego, na Zamku Królewskim w Warszawie.
Wideo
-
2019_02_19_KarolKozlowski.mp4
Posłuchaj
-
Tenor Karol Kozłowski przed premierą "Orfeusza" w wykonaniu artystów Polskiej Opery Królewskiej (Poranek Dwójki)
Czytaj także
Jak podkreślał Karol Kozłowski, partia Orfeusza to dla wielu tenorów wyzwanie i związane z tym obawy. On sam jednak bardzo dobrze czuje się w tej roli. - Monteverdi napisał tę partię w dość wąskim ambitusie undecymy. W dodatku spora jej część przebiega w dolnej średnicy głosu. Głos tenorowy rozwija się ku górze, tenory "żyją" dla swoich wysokich dźwięków, i czasami czują się nieswojo w niższej tessiturze oraz dole skali. Mówią, że ich dolne dźwięki tracą alikwoty i dźwięczność - tłumaczył gość Dwójki.
W inscenizacji "Orfeusza"w Sali Wielkiej Zamku Królewskiego w Warszawie wystąpią artyści Polskiej Opery Królewskiej pod kierunkiem Krzysztofa Garstki. Spektakl pierwotnie przygotowywał dyrektor tej instytucji Ryszard Peryt. Prace przerwała śmierć reżysera w styczniu b.r. W jakim stopniu udało się odwzorować jego koncepcję? Czy "Orfeusz" to opera, w której muzyka i tekst połączone zostały w idealnej proporcji? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadził: Jakub Kukla
Gość: Karol Kozłowski (tenor)
Data emisji: 19.02.2019
Godzina emisji: 8.30
pg/bch