W nowym projekcie budżetu Unii Europejskiej Czechom, Estonii, Litwie, Malcie i Węgrom przypadło o 24 proc. środków mniej; Polsce o 23,3 proc., Słowacji o 21,7 proc., a Niemcom o 20,6 proc. Środki dla Austrii, Belgii, Danii, Holandii, Luksemburgu i Szwecji mają pozostać bez zmian. O 8 proc. więcej ma dostać Bułgaria, Grecja i Rumunia, o 6,4 proc. Włochy zaś Finlandia o 5,1 proc., a Hiszpania o 5 proc.
W kontekście budżetu pojawiły się nowe wskaźniki określające m.in. liczbę zintegrowanych imigrantów w poszczególnych państwach, poziom bezrobocia w danym kraju czy współczynnik praworządności. Widoczna jest też tendencja przesuwania środków z Europy Środkowej i Wschodniej na Południe i do krajów starej Unii.
Jak podkreślił Tomasz Sakiewicz, budżet unijny nie ma jeszcze ostatecznego kształtu, jest to jedynie projekt. – Jak rozumiem jest to pewne wejście, próba licytacji, ale jeśli Unia będzie szła w tym kierunku to zapewne będzie słabła, zacznie się dzielić, będą kolejne wyjścia ze Wspólnoty, ograniczenia aktywności w Unii, będą też powstawać struktury poziome poza Brukselą – tłumaczył gość.
Zdaniem Bartłomieja Radziejewskiego, „zapowiadają się ciężkie, długie negocjacje”. - Jest zapowiedź ministra Jerzego Kwiecińskiego, że może być polskie weto. Z wielu stron jest to silne naruszenie status quo europejskiego i z wielu stron będzie opór. Kraje członkowskie mają prawo weta więc myślę, że to się będzie jeszcze wiele razy zmieniać i końcówka może być znacząco inna, ale trend i wola polityczna dominujących w Europie elit jest jasna – to przesunięcie środków ze Wschodu na Południe. Akcent na Południe jest ewidentny i powinniśmy potrafić się z tym zmierzyć – mówił Radziejewski.
- Moja teoria jest taka, że nie chodzi tu o żadną praworządność, o żadną migrację, ale chodzi tylko i wyłączenie o to, żeby ratować strefę euro, wyciągać pieniędzmi europejskimi z polityki spójności najbardziej zapędzone w problemy kraje unii walutowej. Reszta, łącznie z państwami strefy euro w Europie Środkowej, są w drugiej kolejności – stwierdził z kolei Agaton Koziński.
Zgodnie z propozycją przedstawioną przez Komisję Europejską, Polska ma otrzymać w nowym wieloletnim budżecie 64 mld euro z funduszy spójności - o 19,5 mld euro mniej niż obecnie. Zaproponowane przez KE nowe zasady przydziału środków w ramach polityki spójności zakładają, że wielkość funduszy będzie nadal powiązana z bogactwem regionów, ale są też kryteria dodatkowe, takie jak bezrobocie wśród ludzi młodych, niski poziom szkolnictwa, zmiany klimatyczne oraz przyjmowanie i integracja migrantów.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Stanisław Janecki.
Polskie Radio 24/pr
___________________
Data emisji: 1.06.18
Godzina emisji: 8:06