W pierwszych latach chrześcijaństwa nie było polskich duchownych, zakonników i klasztorów. Można było wtedy zaobserwować paradoksalny proces polonizacji od góry, podobnie jak chrzest - najpóźniej spolonizowane zostało szeregowe duchowieństwo. Niestety pierwszą warstwę polskiego chrześcijaństwa zdeptał najazd Brzetysława. – Zamiast najeżdżać Polskę w momencie osłabienia powinien zająć się sprawami czeskimi, walką o arcybiskupstwa. Zrabował relikwie Św. Wojciecha, zniszczył Gniezno i wiele grodów poznańskich, spalił i zniszczył kościoły. Dlatego mamy nikłe świadectwa archeologiczne z tego okresu – powiedział filozof religii.
Prof. Mikołejko tłumaczył, że Brzetysław próbował wyrwać się z wpływów niemieckich. Nie mógł jednak tego uczynić, bo arcybiskup Pragi był zależny od arcybiskupstwa magdeburskiego. Tymczasem Polska za sprawą starań Mieszka I i Bolesława Chrobrego miała już własnego arcybiskupa z mocą namaszczenia króla. W efekcie miała też znacznie wcześniej swoich królów niż Czechy, których chrześcijaństwo było starsze.
Tak naprawdę wyprowadzenie Polski z przestrzeni pogańskiego gwałtu i przemocy, pomijając momenty uspokojenia w czasach Kazimierza Wielkiego, dopełnili dopiero Jagiellonowie. Jak wyglądał ten proces? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Vademecum 1050. rocznicy Chrztu Polski
Prowadzi: Michał Montowski
Gość: prof. Zbigniew Mikołejko (filozof religii)
Data emisji: 15.12.2015
Godzina emisji: 20.34
tj/pg