Czytaj i słuchaj także >>
Zło, szczęście i ochrona. Wieloznaczny portret smoka
Najnowsza książka Pawła Zycha i Witolda Vargasa ukazuje, jak pogańskie wierzenia i obrzędy, były adaptowane na potrzeby religii chrześcijańskiej. - Wiele dawnych wierzeń zostało zapomnianych, ale cześć zwyczajów przedchrześcijańskich została zaadoptowana po przyjęciu nowej wiary. Stało się tak z malowaniem pisanek, czy wieszaniem gałązki jodłowej. Doskonałym przykładem są także loże masońskie. Opowiadając o nich lud reinterpretował rzeczywistość przystosowując ją do świata baśni - mówi gość "Rozdroży kultury".
Autorzy książki opisują historie świętych w większości nie pochodzących z Polski i ukazują jak ich życie zostało przez legendy wplecione w lokalną rzeczywistość, opisując cuda czy wydarzenia związane z niewielkimi nawet wsiami w Polsce. Jak powstawały takie legendy? Co stało się ze zbuntowanymi aniołami, które nie spadły do piekieł, ale trafiły do wody? Jaką moc miały diabelskie głazy i czemu - mimo obietnic - nie udało się mocom piekielnym doprowadzić do zniszczenia Jasnej Góry dowiesz się słuchając audycji.