Życiową pustkę wypełniał grą na pieniądze. W ten sposób wpadł w nałóg hazardu, potem także alkoholizmu. - Najbardziej szukałem miłości. Kompletnie nie akceptowałem siebie, próbowałem ucieczki, żeby nie czuć bólu wewnętrznego, miałem w sobie niezgodę na świat - wspomina gość radiowej Jedynki.
Adam Bednarczyk przyznaje, że w domu rodzinnym nie miał odpowiednich wzorców, przez co ciężko mu było poradzić sobie w dorosłym życiu. - W wieku 13 lat dowiedziałem się, że mężczyzna, który mnie wychowuje, nie jest moim ojcem. Mama odkąd pamiętam miała do mnie jakiś uraz, nie wiem dlaczego i już się nie dowiem. Sukcesy niestety przyszły na moje barki zbyt wcześnie, byłem niegotowy na to, by dźwigać taką odpowiedzialność - wyjaśnia.
Gość audycji mówi też o czterech poważnych wypadkach, które przeżył w ciągu jednego roku i o 2-tygodniowym, traumatycznym pobycie w zakładzie karnym. - Jednak to wszystko jeszcze nie było moim dnem - przyznaje i opowiada, co wydarzyło się później. Tłumaczy także, w jaki sposób zaczął wychodzić na prostą.
***
Tytuł audycji: Ocaleni w paśmie Twarzą w twarz
Prowadzi: Rafał Porzeziński
Gość: Adam Bednarczyk
Data emisji: 21.02.2017
Godzina emisji: 23.05
mg/pg