Polskie Radio

Świnie hodowaliśmy już 6600 lat temu

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2013 12:45
Łowcy-zbieracze z terenów Europy zaczęli hodować trzodę już ok. 4600 roku p.n.e.
Afrykański pomór świń niszczy polskich producentów trzody
Afrykański pomór świń niszczy polskich producentów trzodyFoto: sxc.hu
Świnie hodowaliśmy już 6600 lat temu
Łowcy-zbieracze z terenów Europy zaczęli hodować świnie już ok. 4600 roku p.n.e.
Jak wynika z badań dra Bena Krause-Kyora z Uniwersytetu Chrystiana Albrechta (Niemcy), na początku neolitu hodowlą zainteresowali się nie tylko pierwsi rolnicy, ale także łowcy-zbieracze, a zatem społeczności związane z mezolitem.
Przenikanie idei hodowli i rolnictwa w Europie było bardzo skomplikowanym procesem. Trwało w okresie pomiędzy 6000-4000 lat p.n.e. To, czy neolityzacja była zastępowaniem lokalnych populacji przez nowe, czy też mezolityczni łowcy przejmowali idee nowo przybyłych rolników (i na ile), jest obecnie gorąco dyskutowane. Okazuje się, że niektórzy łowcy dość szybko zainteresowali się hodowlą trzody chlewnej.
- Mezolityczni łowcy na pewno posiadali psy, ale nie uprawiali ziemi - mówi dr Krause-Kyora. - Nie posiadali też owiec, kóz i świń, które pojawiły się w Europie dopiero z pierwszymi rolnikami - dodaje.
Ale - kiedy rolnicy już tu przybyli - zbieracze szybko skorzystali z ich innowacji. Analiza DNA kości 63 prehistorycznych świń znalezionych na mezolitycznych stanowiskach archeologicznych w północnych Niemczech. Okazało się, że wszystkie miały bliskowschodnich przodków.
Nie wiadomo jeszcze, jak łowcy pozyskiwali świnie. Być może za pomocą handlu lub wymiany, możliwe jest jednak, że na nie polowali, uprowadzili je lub wychwytali te, które uciekły neolitycznym sąsiadom.
- Ludzie uwielbiają nowości. Łowcy musieli być zaintrygowani dziwnie wyglądającymi zwierzętami farmerów - mówi dr Krause-Kyora. Jego zdaniem, zaskakujący nie jest fakt, że mezolityczni mieszkańcy Europy zainteresowali się świniami, ale że stało się to tak wcześnie.
Wyniki badań ukazały się na łamach Nature Communications.

Jak wynika z badań dra Bena Krause-Kyora z Uniwersytetu Chrystiana Albrechta (Niemcy), na początku neolitu hodowlą zainteresowali się nie tylko pierwsi rolnicy, ale także łowcy-zbieracze, a zatem społeczności związane z mezolitem. Przenikanie idei hodowli i rolnictwa w Europie było bardzo skomplikowanym procesem. Trwało w okresie pomiędzy 6000-4000 lat p.n.e.

To, czy neolityzacja była zastępowaniem lokalnych populacji przez nowe, czy też mezolityczni łowcy przejmowali idee nowo przybyłych rolników (i na ile), jest obecnie gorąco dyskutowane. Okazuje się, że niektórzy łowcy dość szybko zainteresowali się hodowlą trzody chlewnej. - Mezolityczni łowcy na pewno posiadali psy, ale nie uprawiali ziemi - mówi dr Krause-Kyora. - Nie posiadali też owiec, kóz i świń, które pojawiły się w Europie dopiero z pierwszymi rolnikami - dodaje.

Ale - kiedy rolnicy już tu przybyli - zbieracze szybko skorzystali z ich innowacji. Analiza DNA kości 63 prehistorycznych świń znalezionych na mezolitycznych stanowiskach archeologicznych w północnych Niemczech pokazały, że wszystkie miały bliskowschodnich przodków.

Nie wiadomo jeszcze, jak łowcy pozyskiwali świnie. Być może za pomocą handlu lub wymiany, możliwe jednak, że na nie polowali, uprowadzili je lub wychwytali te, które uciekły neolitycznym sąsiadom. - Ludzie uwielbiają nowości. Łowcy musieli być zaintrygowani dziwnie wyglądającymi zwierzętami farmerów - mówi dr Krause-Kyora. Jego zdaniem, zaskakujący nie jest fakt, że mezolityczni mieszkańcy Europy zainteresowali się świniami, ale że stało się to tak wcześnie.

Wyniki badań ukazały się na łamach Nature Communications.

(ew/Sci-News)

Zobacz więcej na temat: archeologia NAUKA