Mówił, że bezpieczeństwo narodowe naszego kraju, oprócz systemu obronnego państwa polskiego, oparte jest na sile i spoistości Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zwrócił również uwagę na znaczenie współpracy z innymi państwami regionu. Szef resortu dyplomacji podkreślił również, że Polska stała się państwem, które dostarcza wspólnego bezpieczeństwa, a nie tylko jest jego odbiorcą.
Minister mówił, że Polska opowiada się za utrzymaniem przez Sojusz Północnoatlantycki polityki "otwartych drzwi". - Chcemy rozwijać współpracę z państwami partnerskimi NATO, przede wszystkim z jego najbliższego otoczenia: Finlandią, Szwecją, Ukrainą, Mołdawią i Gruzją, z którymi łączy nas daleko posunięta zbieżność poglądów na naturę zagrożeń dla bezpieczeństwa międzynarodowego - zaznaczył.
Minister powiedział w Sejmie, że Polska będzie dążyć do trwalszego zakotwiczenia amerykańskich sił zbrojnych na naszym terytorium. Rząd chce rozwijać współpracę ze Stanami Zjednoczonymi i współdziałać na forach wielostronnych, przede wszystkim w NATO.
Expose Jacka Czaputowicza w Sejmie. Cztery tezy ministra spraw zagranicznych
Podczas wystąpienia szef polskiej dyplomacji poruszył również kwestie związane z Unią Europejską. Powiedział między innymi, że członkostwo Polski umacnia naszą pozycję i przynosi wiele korzyści gospodarczych, politycznych i społecznych. Jednocześnie wyraził sprzeciw wobec Unii dwóch prędkości, a także wobec wiązania dostępu do unijnych funduszy z oceną przestrzegania praworządności.
TVP Info
"Niemcy znaczącym partnerem"
Mówiąc o głównych partnerach zagranicznych, Jacek Czaputowicz podkreślił znaczenie Niemiec. - Są naszym głównym partnerem politycznym i gospodarczym w Unii Europejskiej oraz ważnym sojusznikiem w NATO - mówił. Minister zaznaczył, że przyjazne relacje z Niemcami są warunkiem powodzenia wszelkich pozytywnych projektów zgłaszanych na forum Unii Europejskiej. Z kolei mówiąc o relacjach polsko-rosyjskich minister stwierdził, że Polska stawia na pragmatyczne stosunki z Rosją. Podkreślił, że celem jest między innymi wypracowanie solidarnej i konsekwentnej polityki NATO i Unii Europejskiej wobec Rosji.
W wystąpieniu minister poruszył również temat noweli ustawy o IPN, która wzbudziła sprzeciw między innymi w Izraelu i Stanach Zjednoczonych. Szef MSZ powiedział, że debata wokół niej uświadomiła różnicę w pamięci historycznej Polaków i Żydów. Podkreślił, że dbanie o prawdę historyczną to także zachowanie miejsc pamięci o Holokauście.
Prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z dziennikarzami mówił, że jest zadowolony z wystąpienia szefa MSZ, zwłaszcza z podkreślenia konieczności współpracy w polityce zewnętrznej. - Współdziałania prezydenta z premierem, ministrem spraw zagranicznych oraz parlamentem w budowaniu tych relacji międzynarodowych - mówił.
Debata w Sejmie po expose szefa MSZ Jacka Czaputowicza
Komentarze opozycji
Przemówienie ministra skomentowały również partie opozycyjne. Lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna powiedział, że jego ugrupowanie składa wniosek o odrzucenie informacji szefa MSZ. Grzegorz Schetyna nie zgodził się z tezą, że pozycja międzynarodowa Polski wynika z silnej pozycji w Europie.
Katarzyna Lubnauer powiedziała, że wystąpienie ministra to zapowiedź polexitu. Przewodnicząca Nowoczesnej podkreśliła, że PiS przedstawia Unię Europejską jako instytucję niedemokratyczną, pogrążoną w chaosie, gdzie silniejsi rządzą słabszymi. - Mentalnie PiS jest już dawno poza Unią Europejską - dodała.
Poseł Kukiz'15 Piotr Apel powiedział, że kluczowym elementem polskiego bezpieczeństwa jest członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim. Wyraził jednocześnie zaniepokojenie faktem, że w ubiegłym roku polskie władze nie wywiązały się z zaleceń NATO, by na obronność wydawać co najmniej 2 procent PKB.
Z kolei prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego zarzucił rządowi nieudolność i wiele gaf w polityce zagranicznej. Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że MSZ nie działa w interesie kraju. Jego zdaniem, uchwalenie nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej doprowadziło do pogorszenia stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, które są jednym z głównych gwarantów bezpieczeństwa Polski.
Debata po expose
Po wystąpieniu szefa MSZ odbyła się dyskusja klubowa, a następnie posłowie zadawali szefowi dyplomacji pytania.
- Członkostwo w Unii Europejskiej jest kluczowe dla polskiego dobrobytu, dla bezpieczeństwa i pozycji Polski - zapowiedział szef MSZ odnosząc się do słów szefowej Nowoczesnej Katarzynę Lubnauer, która oceniła podczas debaty, że można odnieść wrażenie, że PiS dąży do Polexitu.
- Nie oznacza to zarazem, że traktujemy UE jako organizację pozbawioną niedoskonałości. Chcemy Unii lepiej działającej, która wyrównuje różnice rozwojowe między państwami członkowskimi. Chcemy Unii konkurencyjnej gospodarczo, która jest aktywna w wymiarze sąsiedztwa - zaznaczył minister.
Odnosząc się do zmiany orientacji w polityce zagranicznej Polski podkreślił, że ewolucja stosunku rządu do instytucji ponadnarodowych wynika "z samej zmiany tych instytucji".
Brexit a prawa Polaków
Mówiąc o statusie mniejszości polskiej w Wielkiej Brytanii w obliczu Brexitu szef dyplomacji zapewnił, że "prawa Polaków w Wielkiej Brytanii są w pełni zabezpieczone". - Rząd wprowadził szereg zapisów do tzw. "umowy wyjścia", żeby ten cel osiągnąć. Nasz głos był kluczowy w tej kwestii. Polacy zachowują dostęp do rynku pracy, do świadczeń społecznych, edukacji, służby zdrowia. Ich prawa będzie także chronił TS (UE), na co Zjednoczone Królestwo wyraziło zgodę - podkreślił.
Szef MSZ zapewnił też, że "Polska jasno, klarownie przedstawia na forum UE swoje stanowisko w odniesieniu do budżetu UE".
Czaputowicz zapowiedział, że 26 marca spotka się Warszawie z unijnym komisarzem ds. budżetu i zasobów ludzkich Guentherem Oettingerem. - W czasie wizyty zaprezentujemy poparte solidnymi argumentami priorytety Polski w kwestii przyszłego budżetu. Należy też pamiętać, że rozporządzenie ws. wieloletnich ram finansowych jest przyjmowane jednomyślnie, zatem żadne rozwiązanie nie może zostać zaakceptowane bez zgody Polski czy też innego państwa - podkreślił szef resortu dyplomacji.
Odnosząc się do członkostwa Polski w strefie euro szef MSZ powiedział, że skłania się do opinii ekonomistów, którzy twierdzą, że "wystąpiłoby ryzyko zaburzeń dla gospodarki". - Są opinie mówiące o tym, że Polska w miarę spokojnie przeszła przez kryzys finansowy dzięki temu, że nie przyjęła Euro - zwrócił uwagę Czaputowicz.
koz