Polskie Radio

Brawurowa akcja. Rosjanin współpracujący z ukraińskimi partyzantami wysadził dwie ciężarówki agresora

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2023 21:42
W okupowanym Heniczesku, na południu Ukrainy, współpracujący z ukraińskimi partyzantami rosyjski żołnierz podłożył ładunek wybuchowy i wysadził w powietrze dwie ciężarówki z wojskowymi armii agresora - podał portal Sprotyw, powołując się na informacje od ruchu oporu.
Media: w Heniczesku rosyjski żołnierz wysadził dwie ciężarówki agresora  z wojskowymi
Media: w Heniczesku rosyjski żołnierz wysadził dwie ciężarówki agresora z wojskowymiFoto: Twitter/Mateusz Morawiecki

Rosyjski żołnierz miał podłożyć bombę w miejscu stacjonowania sił agresora, niszcząc dwie ciężarówki z wojskowym sprzętem wroga - podał założony przez Siły Operacji Specjalnych Ukrainy portal Sprotyw.

Źródłem tej informacji jest ukraińsko-tatarski ruch oporu Atesz. Agentowi - jak podano - udało się wyjechać z Heniczeska. Do ataku miało dojść w piątek.

Czytaj także w tvp.info: Atak na stocznię w okupowanym Sewastopolu. Uszkodzono dwa rosyjskie okręty

Rosjanie przemieścili okręty Morza Czarnego na Morze Azowskie

Trzy rosyjskie okręty desantowe zostały przemieszczone z Morza Czarnego na Morze Azowskie - powiadomił rzecznik Marynarki Wojennej Ukrainy, wiążąc te działania z udanym atakiem sil ukraińskich na stocznię w okupowanym Sewastopolu i uszkodzeniem rosyjskich okrętów.

- Wymowny jest fakt, że dzisiaj rosyjscy okupanci z jakiegoś powodu przemieścili trzy wielkie okręty desantowe z Morza Czarnego na Azowskie - powiedział rzecznik Dmytro Płetenczuk w sobotę na antenie ukraińskiej telewizji. Cytuje go portal Ukrainska Prawda.

W nocy z 12 na 13 września Ukraińcy skutecznie zaatakowali stocznię w Sewastopolu, gdzie w suchych dokach znajdowały się rosyjski okręt desantowy i okręt podwodny.

Czytaj też:

PAP/mn