Samochód muzeum – 18-metrowy pojazd udekorowany papieskimi barwami – to nowe przedsięwzięcie krakowskiego Centrum "Nie lękajcie się". Inicjatywa ta, jak podkreśla kardynał Stanisław Dziwisz, ma przede wszystkim charakter duszpastersko-edukacyjny. Krakowski metropolita nie wyklucza także, że z czasem Mobilne Muzeum mogłoby mieć relikwie błogosławionego Jana Pawła II.
Oprócz prezentacji multimedialnych w Mobilnym Muzeum Jana Pawła II będzie można zobaczyć osobiste pamiątki po papieżu (m.in. narty i sweter). Siedem z nich będzie prezentowane po raz pierwszy – mówi pomysłodawca i koordynator projektu, ksiądz Zygmunt Kosowski. To sutanna, piuska, ampułki na wino i wodę, brewiarz, różaniec i krzyż pektoralny, a także buty Jana Pawła II. Mobilne Muzeum Jana Pawła II można do soboty zwiedzać w Krakowie na Małym Rynku. Później wyjeżdża do Warszawy.
Kard. Stanisław Dziwisz (L) w towarzystwie Kazimierza Barczyka (P) zwiedza "Mobilne Muzeum Jana Pawła II", które wyruszy w kwietniu w trasę po Polsce. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Mobilne Muzeum jest jedną z wielu krakowskich inicjatyw związanych z postacią polskiego papieża. Nikogo jednak nie dziwi, że to właśnie Kraków najczęściej wspomina Jana Pawła II. Tylko o tym miejscu papież powiedział "Miasto mojego życia". Tu studiował literaturę polską, rozwijał swoją teatralną pasję, pracował w zakładach chemicznych "Solvay". To z tym miastem związana jest jego droga kapłańska, tu sprawował swą posługę biskupią, stąd wyjechał, jesienią 1978, do Rzymu, by powracać tu już jako papież pielgrzym.
Kraków – jego bogata historia, związani z nim wielcy ludzie polskiej kultury, jego święci – wpłynął na Karola Wojtyłę i go ukształtował. Wpływ był jednak obustronny – papież odcisnął na tym mieście niezatarte piętno: jego pielgrzymki, jego pamiętne spotkania z młodzieżą, rozmowy prowadzone z mitycznego dziś okna przy Franciszkańskiej 3. Trudno sobie dziś wyobrazić, by ktoś, zapytany o miasto papieża Polaka, nie wymienił, obok Wadowic, właśnie Krakowa.
– Teraz, kiedy papieża już nie ma, można powiedzieć, że tak jak Kraków zawsze był dla niego punktem odniesienia, tak dla Krakowa papież tym punktem odniesienia cały czas jest – mówił Piotr Legutko, redaktor naczelny "Dziennika Polskiego". Nasz rozmówca przypomniał o jednym z krakowskich miejsc związanych najpierw z Karolem Wojtyłą, później z Janem Pawłem II: o sanktuarium w Łagiewnikach (pracujący w "Solvay" Wojtyła mijał zazwyczaj kościół przy klasztorze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Łagiewnikach – wiele lat później, już jako papież, konsekrował powstałe tu Sanktuarium).
– Wielka przygoda papieża z Krakowem tak naprawdę dopiero się zaczyna – powiedział Piotr Legutko.
Aby wysłuchać, co o nowo otwartym Muzeum mówili kard. Stanisław Dziwisz i ks. Zygmunt Kosowski, kliknij w ikony dźwięku w boksie Posłuchaj po prawej stronie.
Zobacz również fragment wywiadu, jakiego Piotr Legutko udzielił dla Portalu Polskiego Radia.
