Początkowo planowano, że uroczystość odbędzie się tuż przed świętami w Warszawie. Jednak na prośbę Chorwacji wydarzenie to przyspieszono i przeniesiono do Brukseli.
Przed podpisaniem traktatu przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy powiedział, że jest to wielki sukces Wspólnej Europy i świadectwo jej atrakcyjności. Jest to również znak, że kraj pracowity, pełen determinacji, może zawsze się do Unii przyłączyć. Przewodniczący podkreślił, że akcesja Chorwacji przyczyni się znacznie do wzrostu stabilności regionu bałkańskiego.
Buzek: Chorwacja będzie wzorcem dla innych
Premier Donald Tusk zwrócił uwagę, że droga Chorwacji do wspólnej Europy była znacznie trudniejsza, niż w przypadku innych krajów. Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek powiedział, że Chorwacja może być traktowana jako swego rodzaju wzorzec dla innych państw regionu. By jednak tak się stało stare państwa Unii powinny pomagać tym krajom. Przewodniczący dodał, że doprowadzenie do podpisania dokumentu zajęło Chorwatom 10 lat.
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso podkreślił, że dzisiejsza uroczystość jest wielkim sukcesem narodu chorwackiego, który wykonał ogromną pracę i doprowadził do znaczących przemian. Zapowiedział też wspieranie chorwackiego rządu w dalszych działaniach - aż do ostatecznej akcesji.
Prezydent Chorwacji Ivo Josipović, powiedział, że podpisanie traktatu jest wielkim sukcesem całej Europy. Dodał, że Zjednoczona Europa zyskuje nie tylko nowy kraj w kórym będą rządy prawa, lecz również piękne miejsce na wypoczynek nad ciepłym morzem.
Sześć lat negocjacji
Negocjacje z Unią Chorwacja rozpoczęły w październiku 2005 roku. Do tej pory jedynym krajem tego regionu, który przystąpił do Unii jest Słowenia. Rzecznik prezydencji, Konrad Niklewicz, podkreśla, że podpisanie traktatu z Chorwacją będzie znaczącym czynnikiem, stabilizującym sytuację na Bałkanach.
Traktat będą musiały ratyfikować wszystkie państwa Unii, a na wejście do Wspólnoty będą musieli zgodzić się także mieszkańcy samej Chorwacji. Referendum w tej sprawie planowane jest na przyszły rok. Proeuropejskie nastroje w Chorwacji są jednak znacznie słabsze niż sześć lat temu. Powodem jest m.in. kryzys finansowy w państwach Unii oraz w samej Chorwacji.
Nowy chorwacki rząd będzie musiał w najbliższym czasie dokonać stanowczych reform fiskalnych. Władze Chorwacji staną przed koniecznością wprowadzenia cięć, także w wydatkach społecznych. Jeśli mieszkańcy Chorwacji opowiedzą się w referendum za wejściem do Wspólnoty, to Unia powiększy się o kolejny kraj 1 lipca 2013 roku.
Zobacz galerię Dzień Na Zdjęciach >>>
sg