Tour de Pologne

Tour de Pologne: Marek Rutkiewicz - 5. etap jeszcze nie rozstrzygnie wyścigu [WYWIAD]

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2014 09:53
Przed pierwszym górskim etapem 71. Tour de Pologne z Markiem Rutkiewiczem z CCC Polkowice rozmawiał Krzysztof Kuzak. Kolarz wierzy, że w czwartek wyłoni się grupa, która będzie walczyć o zwycięstwo w imprezie.
Audio
  • Krzysztof Kuzak rozmawia z Markiem Rutkiewiczem przed 5. etapem Tour de Pologne (IAR)
Kolarze dojeżdżają do mety 4. etapu 71. Tour de Pologne
Kolarze dojeżdżają do mety 4. etapu 71. Tour de PologneFoto: PAP/Andrzej Grygiel

Pierwszy górski etap 71. Tour de Pologne z Zakopanego do słowackiego Szczyrbskiego Jeziora (Štrbskégo Plesa) może zadecydować o losach tegorocznego wyścigu.

Po czterech etapach różnice czasowe nie są duże. Niemal 70 kolarzy do lidera - Czecha Petra Vakoca traci bowiem mniej niż 40 sekund. W tej grupie jest także - Rutkiewicz, który ze stratą 37. sekund zajmuje 26. miejsce.
Z Markiem Rutkiewiczem rozmawiał Krzysztof Kuzak.
KK: Czy ten dzisiejszy etap do Štrbskégo Plesa może zadecydować o losach wyścigu?
MR: Wykrystalizuje się taka dwudziestka, trzydziestka kolarzy, którzy będą walczyć. To nie jest jakiś tam wymagający bardzo podjazd, także to nie jest podjazd, na którym będą przyjeżdżać pojedynczo kolarze, ale myślę, że tych dwudziestu, trzydziestu kolarzy już się tam wykrystalizuje i oni już następnego dnia i ostatniego dnia - na czas - będą walczyć o klasyfikację generalną.
KK: W którym momencie ten etap może się rozstrzygnąć, kiedy ten peleton zacznie się rozrywać?
MR: Myślę, że na przedostatnim i na ostatnim podjeździe, czyli na rundę do końca i na ostatniej rundzie, tym podjazdem finałowym. Podjazd ma około pięciu kilometrów, także jest gdzie robić tempo i myślę, że właśnie tam się rozstrzygnie cały etap.
KK: Czy jest w ogóle szansa, żeby ktoś uzyskał taką przewagę, która już zadecyduje, że może wygrać ten wyścig?
MR: Nie. Myślę, że ciężko będzie, ponieważ ten Bukowina - Bukowina jest dużo bardziej wymagającym etapem. Jeśli nawet jakiś kolarz odskoczy nam, czy to my nawet byśmy odskoczyli na te 15 - 20 sekund, to jednak pod Gliczarów oraz Bukowinę no to nie jest dużo sekund przewagi i myślę, że nie rozstrzygnie o wyścigu.
KK: A może zadecydują nie tyle podjazdy, co zjazdy, bo tam są bardzo niebezpieczne, wąskie zjazdy, w których trzeba będzie jednak wytracać szybkość na zakrętach, uważać żeby się nie przewrócić, bo każda wywrotka to jest już możliwość wykluczenia w ogóle z wyścigu.
MR: No, na etapie Bukowina - Bukowina na zjazdach tak. Zjazdy są bardzo kręte i wąska droga, no ale kto się tam technicznie dobrze czuje, to myślę, że tam sobie poradzi na tych zjazdach. Aczkolwiek trasa bardzo wymagająca. Oprócz tych zjazdów są jeszcze strome podjazdy, także jest gdzie atakować, gdzie odjeżdżać.
KK: Nie chcielibyście, żeby spadł deszcz.
MR: No, nie do końca. To zależy kto co lubi. Ja lubię atakować w deszczu i gdyby, na przykład, na ostatniej rundzie właśnie etapu Bukowina - Bukowina spadł deszcz to na pewno bym się jakoś nie smucił tym faktem.

ps

Zobacz więcej na temat: Kolarstwo Tour de Pologne
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak

Czytaj także

Tour de Pologne: zwycięzca z Rzeszowa Theo Bos - kolarz po przejściach

05.08.2014 20:35
Zwycięzca trzeciego etapu Tour de Pologne z metą w Rzeszowie Holender Theo Bos w przeszłości był wspaniałym torowcem. Karierę szosowca rozpoczął jednak w nie najlepszym stylu.
Holender Theo Bos z ekipy Belikn - Pro Cycling Team szampanem na podium fetuje wygranie trzeciego etapu 71. Tour de Pologne, długości 174 km z Kielc do Rzeszowa
Holender Theo Bos z ekipy Belikn - Pro Cycling Team szampanem na podium fetuje wygranie trzeciego etapu 71. Tour de Pologne, długości 174 km z Kielc do RzeszowaFoto: PAP/Darek Delmanowicz
Posłuchaj
00'19 Theo Bos po 3. etapie Tour de Pologne (IAR): Jestem bardzo szczęśliwy. Zupełnie się tego nie spodziewałem. Zawsze jest trudno, my dzisiaj spróbowaliśmy sprintu, ale ta sztuka na początku się nie powiodła. Kiedy byliśmy już na ostatniej prostej, okazało się, że ten sprint jest dla mnie i udało się wygrać.
06'38 Tomasz Zimoch i Włodzimierz Rezner (PR1) - relacja z zakończenia 3. etapu Tour de Pologne (meta)
00'23 Prezes Polskiego Związku Kolarskiego Wacław Skarul po 3. etapie Tour de Pologne (IAR)
więcej

RELACJA Z 3. ETAPU TOUR DE POLOGNE

Bos pięciokrotnie był mistrzem świata na torze, a jego zwycięstwo w keirinie podczas czempionatu w Bordeaux w 2006 roku przeszło do historii. Mimo że kolarze osiągnęli prędkość grubo ponad 60 km/h, z dziecinną łatwością oderwał się od reszty stawki, na ostatniej prostej nawet zwolnił, oderwał ręce od kierownicy, obejrzał się i podniósł ręce w geście triumfu. To był kolarski nokaut. Jeszcze w tym samym roku został uznany najlepszym sportowcem Holandii.

Na igrzyskach w Atenach w 2004 roku Bos wywalczył srebrny medal w sprincie. Kolejne igrzyska w Pekinie były jednak dla niego wielkim rozczarowaniem. Wyścigu eliminacyjnego w keirinie nie ukończył, ponieważ potrącił go Kamil Kuczyński, a w sprincie w ogóle nie wystartował.
Karierę szosową rozpoczął dopiero w 2009 roku i szybko trafił przed... komisję dyscyplinarną Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI). Miał się wytłumaczyć ze swojej roli w kraksie na jednym z etapów wyścigu Dookoła Turcji. Ostatecznie został zawieszony na miesiąc.

Theo Bos: Liczę, że wygranie 3. etapu TdP doda mi wiary w siebie przed górskimi odcinkami

Weber/x-news
W wypadku, który spowodował, ucierpiał Darryl Impey z RPA, tracąc kilka zębów, doznając złamania żebra i wstrząśnienia mózgu. W związku z tym incydentem wielu kolarzy domagało się surowego ukarania Bosa, a ostracyzm Holendra w peletonie trwał jeszcze przez pewien czas.
Mimo to Bos nie wrócił na tor (startuje na nim sporadycznie). Na szosie odniósł wiele zwycięstw, ale pierwsze w imprezie rangi World Tour zanotował we wtorek w stolicy Podkarpacia.
- To wspaniałe i nieoczekiwane zwycięstwo. Zwykle rozprowadzam na finiszu innych sprinterów naszego zespołu, na tym wyścigu Barry'ego Markusa. Próbowaliśmy go przeprowadzić do przodu, ale został gdzieś z tyłu - powiedział zawodnik grupy Belkin.
Na pytanie czy w środę w Katowicach również powalczy o wygraną, odpowiedział, że raczej nie, ponieważ etap jest znacznie dłuższy (236 km), a to mu nie odpowiada.
Holender nie wyklucza powrotu na tor. - Być może wrócę do ścigania na torze i tam zakończę karierę. Może dobrą okazją do tego byłyby igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro - dodał.

Theo Bos zwycięzcą 3. etapu TdP. "Tak długie odcinki poza finiszem nie wnoszą wielu emocji"

Weber/x-news

man

Czytaj także

Tour de Pologne: niespodziewany sukces Belga. Vakoc pozostał liderem [4. ETAP - RELACJA]

06.08.2014 17:03
Kolarze rywalizujący w 71. Tour de Pologne przejechali najdłuższy etap wyścigu - 236 kilometrów z Tarnowa do Katowic. Na mecie triumfował Belg Jonas Van Genechten.
Jonas van Genechten cieszy się z wygrania 4. etapu Tour de Pologne
Jonas van Genechten cieszy się z wygrania 4. etapu Tour de PologneFoto: PAP/Andrzej Grygiel
Posłuchaj
00'10 Pracujący w belgijskim zespole Omega Pharma-Quick Step Marek Sawicki ma nadzieję, że czeski kolarz Petr Vakoc zdoła utrzymać prowadzenie i wygrać wyścig (IAR)
00'33 W środę kolarzy czekają dwa górskie etapy. Marek Sawicki liczy, że Petr Vakoc z jazdą z górach poradzi sobie równie dobrze jak na płaskiej nawierzchni (IAR)
03'46 Relacja Krzysztofa Kuzaka przed 4. etapem TdP (Sygnały dnia/Jedynka)
00'21 Prezes Polskiego Związku Kolarskiego Wacław Skarul ma nadzieję, że Polacy odegrają dużą rolę na czwartym etapie Tour de Pologne (IAR)
03'31 Tomasz Zimoch (PR1) - relacja z 4. etapu Tour de Pologne 1
04'18 Tomasz Zimoch (PR1) - relacja z 4. etapu Tour de Pologne 2
03'44 Tomasz Zimoch (PR1) - relacja z 4. etapu Tour de Pologne 3
04'02 Tomasz Zimoch (PR1) - relacja z 4. etapu Tour de Pologne 4
04'11 Tomasz Zimoch (PR1) - relacja z 4. etapu Tour de Pologne 5
05'15 Tomasz Zimoch (PR1) - relacja z 4. etapu Tour de Pologne 6
01'07 Tomasz Zimoch (PR1) - relacja z 4. etapu Tour de Pologne 7
10'06 Tomasz Zimoch i Włodzimierz Rezner (PR1) - relacja z zakończenia 4. etapu Tour de Pologne (meta)
00'23 Mateusz Taciak po 4. etapie Tour de Pologne (IAR)
00'23 Przemysław Kasperkiewicz po 4. etapie Tour de Pologne (IAR)
00'16 Mateusz Taciak (CCC Polsat Polkowice) przyznał, że choć w większości przypadków peleton dogania uciekinierów, jego zadaniem jest pokazanie się na trasie (IAR)
00'42 Organizator wyścigu Czesław Lang nie kryje, że zawsze stara się tak wybrać trasę, by była jak najtrudniejsza (IAR)
03'46 Relacja Krzysztofa Kuzaka Z 4. etapu TdP i zapowiedź czwartkowych zmagań kolarzy (Sygnały dnia/Jedynka)
więcej

TRASA CZWARTEGO ETAPU

Wyścig komentowali w radiowej Jedynce - Tomasz Zimoch i Włodzimierz Rezner. Zapraszamy do słuchania relacji z trasy Tour de Pologne

Belg Jonas van Genechten z ekipy Lotto wygrał czwarty, najdłuższy etap 71. Tour de Pologne, z Tarnowa do Katowic (236 km). Żółtą koszulkę lidera zachował Czech Petr Vakoc z ekipy Omega Pharma-Quick Step.
Van Genechten najszybciej finiszował z peletonu. Drugie miejsce zajął Włoch Iacopo Guarnieri, a trzecie - Słoweniec Luka Mezgec.
Grzegorz Stępniak uplasował się na 19. pozycji. Kolarz ekipy CCC Polsat Polkowice był najwyżej sklasyfikowanym polskim zawodnikiem także w Bydgoszczy, Warszawie i Rzeszowie.

Środowy etap, ostatni z czterech płaskich, był praktycznie ostatnią okazją w wyścigu dla zawodników z dalszych miejsc w klasyfikacjach, aby zabrać się do ucieczki i przy szczęśliwym układzie powalczyć o zwycięstwo.
Rozgrywany był przy zmiennej pogodzie. W Tarnowie lało. Wielu kolarzy chowało się w autobusach i przyjechało podpisać listę startową niemal w ostatniej chwili. Potem wyszło słońce, które długo towarzyszyło peletonowi. Pod katowickim "Spodkiem" znowu się zachmurzyło, ale deszcz nie padał.
W odróżnieniu od poprzednich etapów, w środę dwukrotnie formowała się ucieczka. W pierwszej, zainicjowanej tuż po starcie i trwającej do 148. kilometra, uczestniczyło pięciu zawodników, a wśród nich Białorusin Branislau Samoilau z ekipy CCC Polsat Polkowice.
W drugiej brali udział jego kolega z drużyny Mateusz Taciak, Brytyjczyk Joshua Edmondson (Sky) oraz Austriak Matthias Krizek (Cannondale). Już na rundach w Katowicach dołączyli do czołówki Przemysław Kasperkiewicz z reprezentacji Polski oraz Francuz Jerome Cousin (Europcar).
Trzy lotne premie wygrał Krizek, natomiast na premiach górskich w stolicy Górnego Śląska dwukrotnie najszybszy był Taciak i w ten sposób przejął koszulkę najlepszego "górala" wyścigu po koledze z zespołu Macieju Paterskim.
Peleton był jednak bardzo blisko, 20 km przed metą tracił do prowadzących tylko 25 sekund. Nie ulegało wątpliwości, że ucieczka nie ma szans powodzenia. Na początku ostatniej 12-kilometrowej rundy w Katowicach Edmondson, Krizek i Taciak zrezygnowali, a Kasperkiewicz i Cousin skapitulowali trzy kilometry dalej.
Na ostatnich kilometrach kilku kolarzy próbowało skopiować ubiegłoroczny skuteczny atak Amerykanina Taylora Phinneya. Odskoczył od peletonu m.in. Paterski, ale jego zryw trwał krótko.
Na finiszu triumfował niespodziewanie Belg van Genechten. 27-letni kolarz grupy Lotto nie może się pochwalić zbyt wielu sukcesami. Wygrał kilka wyścigów jednodniowych, głównie w Belgii, ale zwycięstwo etapowe w Tour de Pologne jest jak dotąd jego największym osiągnięciem.
W klasyfikacji generalnej Vakoc wyprzedza o 26 sekund Krizka, który awansował z dziewiątej lokaty dzięki bonifikatom zdobytym na lotnych premiach. Trzeci, ze stratą 27 sekund jest Białorusin Jauheni Hutarowicz, a najwyżej z Polaków, na dziesiątej pozycji, plasuje się Paterski.
Po czterech pierwszych etapach sprinterzy zejdą na dalszy plan, a na scenę powinni teraz wkroczyć specjaliści od jazdy w górach. W czwartek pierwszy z dwóch górskich odcinków będzie przebiegać z Zakopanego do Szczyrbskiego Jeziora na Słowacji (190 km). W gronie faworytów jest wymieniany "król gór" tegorocznego Tour de France Rafał Majka.

/

Marcin Nowak, PAP

 

RELACJA NA ŻYWO >>>

Relacja na żywo:

16.20 - KONIEC! Zwycięzcą 4. etapu Belg Jonas Van Genechten.Tuż za nim  przybył Włoch Jacopo Guarnieri, a na trzecim miejscu wraz z resztą peletonu przyjechał - Słoweniec Luka Mezgec.

Najlepszy z Polaków - Grzegorz Stępniak z grupy CCC Polsat Polkowice uplasował się na 19. miejscu

16.14 - Peleton mknie z prędkością 48 km/h. Na prowadzeniu w tej chwili jest Maciej Paterski z CCC Polsat Polkowice, ale Polak za chwilę zostanie wchłonięty przez resztę stawki. Pozostało 6 km do mety

16.11 - Na prowadzeniu Przemysław Kasperkiewicz, ale Polak ma niewielką przewagę nad peletonem, który połknął pozostałych uciekinierów. Pozostało 8,6 km do końca

16.06 - Polak Mateusz Taciak zgarnia drugą premię Tauronu i dzięki temu po dzisiejszym etapie będzie liderem klasyfikacji górskiej

16.04 - Prowadząca grupa ma 16 km do mety. 25 sekund przewagi. Wśród uciekinierów znajduje się już 5 kolarzy- dołączyli Francuz Jerome Cousin z grupy Europcar i Polak - Przemysław Kasperkiewicz z Reprezentacji Polski

15.51 - Kolarze w Katowicach muszą zrobić cztery okrążenia po 12,3 km

15.44 - Kolarze ścigają się już w Katowicach. Do końca wyścigu pozostało 31,8 km. Górską Premię Tauron III kategorii - Katowice ul. Lotnisko (203,4 km) zgarnął Polak Mateusz Taciak. Za nim uplasował się Brytyjczyk - Joshua Edmondson, a trzeci był Austriak - Mattias Krizek.

Przemysław Niemiec: Ucieczki na początku etapu to stały element Tour de Pologne


Weber/x-news

15.26 - Topnieje przewaga ucieczki nad resztą stawki. W tej chwili dzieli ich już tylko minuta, a do mety pozostało jeszcze 42,8 km

15.05 - Lotna Premia w Siemianowicach Śląskich (175,5km)w identycznej kolejności, jak poprzednia. Pierwszy Austriak Mattias Krizek, drugi Polak Mateusz Taciak, a trzeci kolarz z Wielkiej Brytanii - Joshua Edmondson.

14.55 - Lotna Premia w Mysłowicach (161,5 km) w identycznej kolejności, jak poprzednia. Pierwszy Austriak Mattias Krizek, drugi Polak Mateusz Taciak, a trzeci kolarz z Wielkiej Brytanii - Joshua Edmondson.

14.46 - Lotna Premia w Jaworznie (148,3 km) zdobyta przez Austriaka Mattiasa Krizeka. Drugi był Polak Mateusz Taciak, a trzeci kolarz z Wielkiej Brytanii - Joshua Edmondson.

14.45 - Tomasz Zimoch donosi:

14.40 - Około 80 kilometrów do mety, przewaga ucieczki nad peletonem nie jest zbyt duża:

14.25 - Katowice czekają na kolarzy i zapraszają kibiców do metę środowego etapu:

14.00 - Druga Premia Specjalna za nami:

13.35 - Tomasz Zimoch na posterunku. Zapraszamy też do słuchania relacji wysłannika PR na ten etap wyścigu.

13.30 - Grupa CCC Polkowice relacjonuje. Maczuga Herkulesa zrobiła duże wrażenie:

13.20 - Na początku nowej ucieczki z peletonu urwała się dwójka kolarzy - Joshua Edmondson (Sky) i Matthias Krizek (Cannondale), ale po chwili na dołączenie do nich zdecydował się Mateusz Taciak z CCC Polkowice.Szybkie tempo dało im już blisko 4 minuty przewagi.

13.05 - Ucieczka zakończona, peleton dogonił kolarzy i wchłonął ich, szykuje się przetasowanie w grupie i kolejne próby ucieczki. Kto tym razem oderwie się od peletonu?

12.50 - A tutaj kolega Rafała Majki z zespołu Tinkoff-Saxo, Paweł Poljański, zapowiada, że jego drużyna dołoży wszelkich starań, żeby Majka bezpiecznie dojechał do mety:

Źródło: Weber/x-news

12.35 - Niecałe 160 kilometrów do mety, jak dotąd peleton nie zdecydował się na poważną pogoń za uciekinierami, ale oni także nie są w stanie wypracować sobie przewagi przekraczającej 2 minuty.

12.15 - Tak prezentują się na trasie uciekinierzy:

11.50 - Prowadząca grupa przyspieszyła:

11.42 - 40 kilometrów wyścigu już za nami. Uciekinierzy po raz kolejny lekko odskakują od peletonu, ale przewaga nie jest duża, zaledwie półtorej minuty.

11.25 - Pierwszą Premię Specjalną w Szczurowej wygrał Boris Valle. Przewaga pięciu uciekinierów wynosi minutę i 10 sekund, jednak peleton przyspiesza i goni grupę, która się odłączyła.

11.05 - Jest pierwsza ucieczka, jednak bez udziału Polaków. Przewaga nad peletonem rośnie, w tej chwili wynosi około 45 sekund:

10.45 - Tomasz Zimoch podkreśla dobre tempo wyścigu od pierwszych momentów startu ostrego.

10.40 - Tomasz Brożyna, trener reprezentacji Polski o tym, jak ustala się plan na poszczególne etapy wyścigu:

Źródło:Weber/x-news

10.25 - Droga, którą zawodnicy mają do przejechania:

10.20 - Start honorowy już za nami, start ostry nastąpi za 10 kilometrów. Zawodnicy przejeżdżają przez Tarnów przy fatalnych warunkach pogodowych, towarzyszą im silne opady deszczu.

10.00 - Organizatorzy Tour de Pologne są już gotowi do drogi, z Tarnowa do Katowic będzie im towarzyszyła maskotka imprezy.

09.45 - Zaczynamy relację na żywo z czwartego etapu 71. Tour de Pologne.

W środę kolarzy czeka najdłuższa trasa w tegorocznej edycji imprezy, pojadą z Tarnowa do Katowic. Początek zaplanowany jest na godzinę 10 20, Tomasz Zimoch donosi, że przed pogoda przed startem jest fatalna - może spowodować to opóźnienia. Serwis X-news potwierdza, ale zaznacza, że pogoda powinna się poprawić na dalszych etapach wyścigu:

Przed rokiem czwarty etap przebiegał identycznie, a kibice w Katowicach zobaczyli zaskakujący finisz - na ostatnich kilometrach na indywidualny atak zdecydował się Amerykanin Taylor Phinney , który pierwszy dojechał na metę.
Z wyjątkiem Phinneya w ostatnich latach na metę przy Spodku jako pierwsi wjeżdżali wyłącznie klasyczni sprinterzy, tacy jak Białorusin Jauheni Hutarowicz (zwycięzca etapu tegorocznej edycji w Bydgoszczy) czy gwiazda Tour de France Niemiec Marcel Kittel .
Na trasie zawodników czekają dwie premie specjalne - w Szczurowej (27 km) i Olkuszu (120 km), trzy lotne - w Jaworznie (149 km), Mysłowicach (162 km) i Siemianowicach Śląskich (176 km), oraz dwie górskie na rundach w Katowicach (204 i 223 km).
Kolarze są spodziewani na mecie około godz. 16.30.

Czesław Lang zapowiada 4. etap wyścigu:

Źródło:Weber/x-news

WYNIKI KLASYFIKACJI GENERALNEJ

Tak relacjonowaliśmy poprzednie etapy wyścigu:

Tour de Pologne: Białorusin wygrał etap. Polak wchłonięty przed metą [1. ETAP - RELACJA]

Tour de Pologne: Czech pierwszy na mecie w Warszawie [2. ETAP - RELACJA]

Tour de Pologne: Holender triumfuje na ostatniej prostej [3. ETAP - RELACJA]

Plan wejść antenowych z Tour de Pologne w radiowej Jedynce:

4 etap Tarnów-Katowice (6 sierpnia):

Wejścia: 13.15, 13.50, 14.15, 14.50, 15.15, 15.50, 16.06, 16.15, 16.26-16.30, ok. 16.40

Marcin Nowak, Paweł Słójkowski , polskieradio .pl, PAP, IAR, Twitter

Czytaj także

Tour de Pologne: wyścig nie tylko kolarski

06.08.2014 15:54
Tour de Pologne reklamuje się w miastach etapowych na billboardach przedstawiających bardzo młodych kolarzy na tle biało-czerwonych puzzli.
Peleton w akcji na trasie 3. odcinka Tour de Pologne w okolicy miejscowości Niwy Daleszyckie
Peleton w akcji na trasie 3. odcinka Tour de Pologne w okolicy miejscowości Niwy DaleszyckieFoto: PAP/Michał Walczak

W ten sposób promowana jest idea dawstwa szpiku i komórek macierzystych.
Twarzami kampanii, którą prowadzi Fundacja DKMS, są młodzi aktorzy, którzy odegrali główne role w filmie "Kamienie na szaniec": Marcel Sabat, Tomasz Ziętek i Kamil Szeptycki. Sami zarejestrowali się w bazie danych szpiku, by móc pomóc ludziom dotkniętym białaczką lub innymi chorobami krwi, a w piątek wystartują w Tour de Pologne amatorów w Bukowinie Tatrzańskiej.
W Polsce co godzinę komuś stawiana jest diagnoza - białaczka lub inny nowotwór krwi. W wielu przypadkach jedynym lekarstwem może być przeszczepienie szpiku lub komórek macierzystych od osób niespokrewnionych, ale zgodnych genetycznie, tzw. bliźniaków genetycznych.
Aktualnie w bazie Fundacji DKMS jest zarejestrowanych ponad 500 tys. potencjalnych dawców. Aby rozbudować bazę i zwiększyć szanse chorych na wyzdrowienie fundacja pozyskuje wsparcie różnych grup środowiskowych. W tym roku akcję poparli również organizatorzy Tour de Pologne. W miastach etapowych wyścigu ustawiono stanowiska do rejestracji nowych potencjalnych dawców szpiku i komórek macierzystych.
- Rejestracja zajmuje tylko chwilę i polega na przeprowadzeniu wstępnego wywiadu medycznego, wypełnieniu formularza z danymi osobowymi oraz pobraniu wymazu z błony śluzowej z wewnętrznej strony policzka - powiedziała Dorota Wójtowicz-Wielgopolan z Fundacji DKMS.
Wszyscy, którzy chcą się zarejestrować, powinni mieć ze sobą dokument tożsamości z numerem PESEL.

 

man