Lądownik Philae, który 12 listopada 2014 r. osiadł na jądrze komety Czuriumow-Gierasimienko wznowił nadawanie sygnałów. Urządzenie przeszło w stan hibernacji z powodu rozładowania akumulatorów kilka dni po osiągnięciu jądra komety. Teraz jest nadzieja na jego pracę. W miarę jak kometa zbliża się do Słońca, ładują się baterie słoneczne Philae.
- Naukowcy cały czas spodziewali się, że jak tylko będą sprzyjające warunki energetyczne, to ten lądownik ma szanse się odezwać poprzez orbiter, który krąży dookoła komety i służy jako system obserwacji, pomiarów naukowych równoległych do tych, wykonywanych przez lądownik, ale również spełnia funkcję łączności pomiędzy lądownikiem a Ziemią. Orbiter czekał na sygnały z lądownika i w końcu je dostał, a następnie przesłał na Ziemię - tłumaczy dr inż. Piotr Orleański.
Ważący 100 kg lądownik wchodził w skład sondy Rosetta. Celem misji jest dostarczenie wiedzy na temat powstawania planet, komet i życia we Wszechświecie. Komety nazywane są kapsułami czasu. Mają w swoim składzie najbardziej pierwotną materię, z której zbudowany jest nasz Układ Słoneczny.
Na czym polega wyjątkowość tej misji? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Naukowy zawrót głowy
Prowadzi: Dorota Truszczak
Goście: dr inż. Piotr Orleański (dyrektor ds. rozwoju technologii Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk), dr inż. Jerzy Grygorczuk (kierownik Laboratorium Robotyki i Mechatroniki Satelitarnej, Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk)
Data emisji: 17.06.2015
Godzina emisji: 21.34
sm/pg