Archeolodzy odkryli pod posadzką jasnogórskiej bazyliki fragmenty murów pochodzących z XV wieku, ślady grobów ziemnych, kryptę grobową, a także fragment glinianej posadzki, noszącej ślady pożaru z 1690 roku.
Wszystkie te odkrycia miały miejsce podczas trwających w bazylice prac remontowych, które rozpoczęły się na początku stycznia od skuwania dotychczasowej posadzki w prezbiterium. Odkryte pod nią znaleziska - zdaniem cytowanej przez biuro prasowe sanktuarium archeolog Iwony Młodkowskiej-Przepiórowskiej - są związane z najstarszymi dziejami klasztoru, o których nie wiemy wiele, ponieważ, poza archeologicznymi, opowiada o nich niewiele innych źródeł.
"Odkryliśmy fragmenty murów, bardzo ciekawych, grubych, o szerokości od 90 cm do półtora metra, zbudowanych z kamienia wapiennego na zaprawie wapiennej i częściowo ceglanej” – opisuje badaczka. Dalsze prace mają „uczytelnić” przebieg murów.
Przy murach odkryto też trzy pochówki ziemne z fragmentami trumien, a w centralnej ich części – kryptę grobową. Pod współczesną posadzki jasnogórskiego kościoła odsłonięto też dwa poziomy starszych posadzek z gliny – co więcej, noszących ślady przepalenia. "One jakby zapamiętały moment pożaru, część z nich zostanie zachowana" – tłumaczy Iwona Młodkowska-Przepiórowska.
Jak ocenia częstochowska archeolog, najciekawszym jasnogórskim odkryciem są do tej pory opisane fragmenty murów. Mogą one być murami obwodowymi związanymi z XV-wiecznym kościołem gotyckim, który po pożarze w 1690 roku został przebudowany na dzisiejszą bazylikę. Badacze muszą jeszcze potwierdzić te przypuszczenia – aby to zrobić archeolodzy będą starali się wyczytać z odkrywanych murów poszczególne fazy budowy.
"Dla mnie w tej chwili te mury chciałoby się obejmować i całować" – wzrusza się kustosz zbiorów wotywnych Jasnej Góry, o. dr Jan Golonka. - "Te nowe zjawiska potwierdzają historię tego miejsca. I to jest wydarzenie. Dotykamy murów, w których modlili się i kształtowali swoje życie pierwsi paulini posługujący tutaj pielgrzymom" - mówi.
Odkrycia archeologiczne w bazylice na razie nie będą udostępnione zwiedzającym. Pielgrzymi i turyści będą mogli obejrzeć znaleziska dopiero po zbadaniu całej objętej remontem powierzchni świątyni, a ten ma potrwać jeszcze kilka lat. Zaplanowany na kilka najbliższych lat remont jasnogórskiego kościoła to największa część projektu, który obejmuje także prace w całym sanktuarium, m.in. renowację głównych bram wejściowych, remonty w części mieszkalnej oraz w bastionach św. Barbary i Potockich, a także modernizację jasnogórskich muzeów.
Roboty w samej bazylice obejmą praktycznie całe wnętrze świątyni - łącznie z odnową polichromii, sztukaterii, obrazów i remontem organów. Remont ma kosztować łącznie ok. 30,6 mln zł, z czego ponad 25,3 mln zł to środki unijne. Paulini podkreślają, że renowacja sanktuarium nie byłaby możliwa, gdyby nie ofiary przybywających tam pielgrzymów.
(im)