Dla kogo energetyk?
Pieczarki. Jeść czy nie jeść?
Zacznijmy od tego, po co w ogóle stworzono tego rodzaju napoje, zwane potocznie ,,energetykami”. Puszki wypełnione słodkim, gazowanym i bezalkoholowym płynem miały być przeznaczone dla osób wykonujących wzmożony wysiłek psychiczny lub krótkotrwały wysiłek fizyczny (przy długotrwałym wysiłku fizycznym o wiele bardziej sprawdzają się napoje izotoniczne). Osoby, które sięgają po napoje energetyzujące oczekują, że staną się pobudzeni, mniej zmęczeni, będą w stanie lepiej pracować, więcej zapamiętać, poprawi się ich koncentracja i pozbędą się senności. Dlatego najczęściej spożywają je kierowcy pokonujący długie trasy, studenci, którzy potrzebują energii do nauki oraz osoby będące na tzw. kacu. Napojów energetyzujących nie powinny pić dzieci i młodzież poniżej 16 roku życia, diabetycy, osoby chore na fenyloketonurię, kobiety w ciąży oraz osoby uczulone na kofeinę, jednak polskie prawo nie zabrania sprzedaży tego typu napojów osobom poniżej 18 lat. Nadmierne spożycie napojów energetycznych jest też niewskazane dla osób z wrzodami żołądka oraz z problemami ciśnieniowymi lub kardiologicznymi.
Foto: pixabay.com/AlamaCreative
Napój pobudzający i alkohol
Napoje energetyczne cieszą się też dużą popularnością na imprezach klubowych i sięgają po nie osoby, które ze względu na przymus prowadzenia auta, nie mogą napić się alkoholu. Warto jednak zaznaczyć, że nie wolno łączyć energetyków z napojami wysokoprocentowymi, ponieważ takie mieszanki mogą doprowadzić do odwodnienia organizmu czy też nadmiernego obciążenia układu krążeniowego. W związku z tym może dochodzić do utraty przytomności, przytłumienia ośrodkowego układu nerwowego, tachykardii i innych niemiarowości serca. Łączenie popularnych energetyków z alkoholem może też doprowadzić do śmiertelnego przedawkowania alkoholu, ponieważ napój energetyczny hamuje senność i zmęczenie, które wystąpiłoby w przypadku picia samego alkoholu. A osoby ze złudnym uczuciem trzeźwości, nieczujące skutków spożywania procentów są w stanie wypić więcej.
Skuteczne sposoby na bezsenność
Skuteczny czy nie?
Substancje zawarte w napojach energetycznych mają za zadanie pobudzać, pomagać w sprawnym funkcjonowaniu, dodawać energii i zmniejszać uczucie zmęczenia. I rzeczywiście, przeprowadzone badania dowodzą, że osoby, które spożyły owe napoje wykazują się większą szybkością reakcji i wydolności organizmu, mają wzmocnioną koncentrację, są bardziej pobudzone, a ich metabolizm przyspiesza. Ale oprócz tego, w organizmie zachodzi jeszcze wiele reakcji, które już takie pozytywne nie są. Napoje energetyczne podnoszą poziom noradrenaliny - substancji chemicznej wytwarzanej przez nasz organizm, która w sytuacji zagrożenia podnosi ciśnienie krwi, zmienia rytm pracy serca i przyspiesza oddech. A wzrost ciśnienia wraz ze stymulacją produkcji hormonu stresu może narażać nawet zdrowe i młode osoby na ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Wielu badaczy podkreśla, że negatywny wpływ na zdrowie ma spożycie już zaledwie jednej puszki pobudzającego napoju.
Foto: pixabay.com/rusticusa
Co się kryje w puszce?
Zawartość większości napojów energetycznych jest podobna. Składają się one głównie z wody, cukru, regulatorów kwasowości (kwasu cytrynowego i cytrynianu sodu), dwutlenku węgla, tauryny, kofeiny, witamin (niacyny, kwasu pantotenowego, witaminy B6, ryboflawiny i witaminy B12). Niektóre zawierają też inozytol, glukuronolakton, L-karnitynę, teobrominę, ekstrakty guarany i kwas askorbinowy. Napoje te są niemalże pozbawione tłuszczu i białka, a ich wartość energetyczna waha się od 4 kcal (w przypadku napojów w wersji light) do 61 kcal na 100 mililitrów. O ile jeszcze witaminy (jeśli nie zostają przedawkowane) nie są w stanie zrobić nam krzywdy, inne substancje nie są już na tyle bezpieczne. Zamiast lub oprócz cukru napoje energetyczne zawierają sztuczne barwniki. W wielu przypadkach (np. aspartam) są one bardziej szkodliwe niż sam cukier. Ładny kolor i zapach to też zasługa chemicznych dodatków, które mogą wywoływać skutki uboczne, takie jak: zawroty głowy, migreny, nadpobudliwość, drżenie mięśni, nerwowość i wahania nastrojów. Uczulenia mogą powodować nie tylko te substancje, ale i sama kofeina, będąca silnym alergenem. Spożywana w nadmiarze lub przez osoby nietolerujące jej, może wywołać wysypkę, świąd, pokrzywkę, obrzęki, wymioty, bóle i problemy z oddychaniem.
Aleksandra Rybińska