Agencje kosmiczne z Europy i Stanów Zjednoczonych podpisały list intencyjny dotyczący wspólnego badania Marsa. Dzięki nowemu projektowi przyszłe misje na "Czerwoną Planetę" mają być tańsze i bardziej efektywne.
O tak zwanej Wspólnej Inicjatywie Eksploracji Marsa mówiło się od wielu miesięcy. Teraz, na podstawie listu podpisanego w Waszyngtonie, NASA i ESA połączą siły. Jedną z głównych przeszkód dla prowadzenia dwóch osobnych programów badawczych były fundusze. Obie agencje mają kłopoty finansowe i nowy projekt ma, przynajmniej częściowo, rozwiązać ten problem.
Zgodnie z planem, za 7 lata na Marsa poleci europejski orbiter, który zbada obecność gazów w atmosferze i umieści na powierzchni stację meteorologiczną. Dwa lata później na "Czerwona Planetę" dotrą dwa łaziki - jeden europejski i jeden amerykański. W obu przypadkach za przygotowanie rakiet nośnych będzie odpowiadać NASA.
(iar)