Nauka

RZUT OKA NA 2007

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2007 10:22
Co ciekawego działo się w nauce w mijającym roku

W ostatnich dniach nie pojawiło się w nauce nic takiego, co wstrząsnęłoby światem, natomiast serwisy internetowe chętnie przeglądają tegoroczne doniesienia. Zróbmy to i my.


Na pewno w czołówce najważniejszych osiągnięć znajdują się – i tu dziennikarze są zgodni - odkrycia amerykańskich i japońskich naukowców, którym udało się przekształcić komórki skóry w komórki macierzyste, co rozwiązuje masę problemów, także natury etycznej. Odkrycie jest tak doniosłe, że prof. Ian Wilmut, „ojciec” owieczki Dolly, postanowił wycofać się z opracowanych przez siebie metod klonowania, widząc w nowych metodach wielką przyszłość także i w tej dziedzinie.


Badania nad zmianami klimatu i dramatycznie szybkim tempem topnienia arktycznych lodów także przez cały rok zaprzątały uwagę naukowców wielu specjalności, bo globalny wzrost temperatury wpływa na rozmaite elementy naszego środowiska i… życia.
Ciekawe rzeczy działy się i dzieją poza Ziemią. Doskonale funkcjonuje  aparatura, pracująca w przestrzeni kosmicznej. Łaziki Spirit i Opportunity niezmordowanie przesyłają z Marsa nowe wiadomości, wysłana przed 30 laty sonda Voyager 2 dotarła do krańców Układu Słonecznego i udowodniła, że nie jest idealnie okrągły, a japońska sonda Hinode, która wystartowała we wrześniu 2006 r., doleciała w pobliże Słońca i zaczęła dostarczać niezwykle interesujące dane. Udały się podróże astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną, ale – i tu łyżka dziegciu – NASA ogłosiła właśnie, że najbliższy lot promu Atlantis, planowany na 10 stycznia, zostaje jednak odłożony, bo naprawa zepsutych czujników stanu paliwa jest trudniejsza, niż początkowo sądzono.
W medycynie żmudnie szuka się szczepionki na AIDS i na ptasią grypę. Ważne miejsce zajmują również badania nad otyłością, którą zaczęto traktować całkiem serio jako poważną chorobę społeczną, powodującą wiele innych – często śmiertelnych – schorzeń. Są już na tym polu pewne osiągnięcia, ale i tak na razie „puszyści” nie mogą liczyć na jakąś cudowną tabletkę, likwidującą nadmierne kilogramy.


A rodzice powinni gonić dzieci od telewizorów, bo w mijającym roku udowodniono, że jeśli już maluchy przyzwyczają się do przesiadywania przed ekranem, to będą miały w przyszłości kłopoty z koncentracją, relacjami międzyludzkimi, a także z nauką – właśnie z powodu niemożności dłuższego skupienia się na jednym zajęciu. Lepiej iść na podwórko. 


Natomiast spacery i ruch naukowcy polecają wszystkim – bez względu na wiek. To też udowodniono!

 

 

 

Czytaj także

Śpią dłużej o godzinę i od razu znikły nieobecności

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2010 07:58
W jednej z angielskich szkół przesunięcie początku codziennych zajęć o godzinę później poprawiło uczniowską frekwencję. To na razie eksperyment, ale obserwują go naukowcy badający, jak pamięć nastolatków działa w ciągu dnia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polskie czujniki wykryją trującą melaminę w mleku

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2010 11:54
Nowatorskie czujniki, które w przyszłości pozwolą szybko i pewnie wykrywać produkty skażone melaminą, opracowali naukowcy z Instytutu Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk (IChF PAN) w Warszawie.
rozwiń zwiń