Nauka

Będzie gorąco

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2008 14:49
Rozpoczyna się kolejny 11-letni cykl słonecznej aktywności.

Kiedy nasza najbliższa gwiazda zaczyna mieć „piegi”, czyli na jej powierzchni pojawiają się liczne plamy słoneczne, to znak, że wkraczamy w fazę jego wzmożonej aktywności. To nic niezwykłego – co 10-11 lat Słońce wchodzi w etap, kiedy jego aktywność magnetyczna wzrasta, osiągając maksimum około 3-5 lat po okresie minimum. Potem aktywność maleje, by po 6-7 latach dojść do punktu minimum, kiedy na słonecznej tarczy nie mam plam lub są nieliczne i małe.

 

''Źr. NOAA.

Na powierzchni naszej gwiazdy pojawiła się właśnie plama, która zapoczątkowuje kolejny cykl. Widoczne w tej chwili duże zaciemnienie oznaczono numerem 10980 i pochodzi ono jeszcze z poprzedniego cyklu. Jednak mniejszy „pieg” jest nowy (nr 10981), zapowiadając kolejny, 24. cykl aktywności. – Ta plama jest jak jaskółka, która zapowiada wiosnę - mówi fizyk Douglas Biesecker ze Space Weather Prediction Center przy amerykańskiej agencji NOOA (National Oceanic and Atmospheric Administration).  – Jest to wyraźna oznaka, że burze słoneczne nasilą się w ciągu kilku najbliższych lat.

 

Jeśli będą burze, to znaczy, że wiele elektronicznych urządzeń, w tym satelity i system GPS, będą działać gorzej. Z drugiej strony – łatwiej będzie zobaczyć zorzę polarną. - Nasza zależność od technologii sprawia, że pogoda kosmiczna jest dla nas ważniejsza niż kiedykolwiek – mówi wiceadmirał Conrad C. Lautenbacher z NOAA. – Właśnie dlatego nasza agencja ją monitoruje i przepowiada, aby podczas aktywności słonecznej wszystko przebiegało bez zakłóceń.

 

Lepszemu poznaniu słonecznej aktywności służ misja sondy „Hinode”, o której pisaliśmy kilka tygodni temu. Badacze szacują, że maksimum zaburzeń przypadnie na lata 2011-2012. Jednak, aby cykl nr 24 stał się dominujący, na Słońcu musi pojawić się jeszcze wiele plam.

 

Plamy słoneczne, czyli chłodniejsze o ok. 1000 stopni Celsjusza obszary na powierzchni Słońca, posiadają silne pole magnetyczne. Ich obecność odkryli już astronomowie chińscy w pierwszy tysiącleciu naszej ery. W Europie zaobserwowano je w 1610 roku – pomiędzy Galileuszem i Christophem Scheinerem trwał nawet spór o pierwszeństwo w ich odkryciu, jednak ostatecznie okazało się, że miano ich odkrywcy na naszym kontynencie przysługuje Johannesowi i Davidowi Fabriciusom z Fryzji. Plamy słoneczne są numerowane przez NOAA od 5 stycznia 1972 roku.

(ew)

Na podstawie: NOAA

Czytaj także

Czyste i bez plam

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2009 11:42
Na Słońcu ciągle brak plam – a to niemal szczyt jego aktywności.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Słońce wciąż mało aktywne

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2009 12:14
Weszliśmy w fazę występującego co 100 lat uspokojenia?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Amatorzy astronomii wspominają zaćmienie Słońca w Chinach

Ostatnia aktualizacja: 03.08.2009 11:09
Materiał Polskiego Radia Euro.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Plamy, plamy!

Ostatnia aktualizacja: 10.02.2010 08:33
Słońce zaczyna pokrywać się piegami - to znak, że wchodzi w fazę aktywności.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Spod ciemnej gwiazdy

Ostatnia aktualizacja: 24.02.2010 11:13
Słońce podczas minimum było najciemniejszą gwiazdą widzianą w promieniach X.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Żyjąc z gwiazdą

Ostatnia aktualizacja: 22.04.2010 13:03
Obserwatorium Dynamiki Słońca, SDO przesłało na Ziemię pierwsze zdjęcia naszej gwiazdy. Tak dokładnie jeszcze Słońca nie oglądaliśmy.
rozwiń zwiń