Według Reginy Sexton zachowane dokumenty świadczą o tym, że podstawą diety św. Patryka, który ewangelizował Irlandię, były produkty zbożowe i nabiał - zsiadłe mleko, doprawiane twarożki i rozmaite sery dojrzewające. - Otyłość nie była problemem w tamtych czasach, opierano się na sezonowych produktach, zdrowych i skromnych jak na dzisiejsze standardy - mówi badaczka z University College w Cork.
Po przyjeździe do Irlandii przyszły święty najprawdopodobniej jadł głównie takie dania, jak owsianka, kasze i mączne potrawki. Przysmaki, jakie mogły urozmaicać jego dietę to jaja kurze i gęsie, miód, twarogi, wodorosty i jabłka. Ostrości dodawały daniom dziki czosnek i rzeżucha. Na stół świętego trafiać mogły ryby: łosoś, pstrąg lub węgorz, a z mięs - wędzona wieprzowina. Powszechnie jedzono wówczas płaskie placki chlebowe z mąki owsianej, jęczmiennej, czasem żytniej, rzadko - pszenne.
- Jak na ironię, wiele z tych dostępnych wówczas pokarmów stało się dziś „zdrową żywnością”, oczywiście za odpowiednio wysoką cenę - dopowiada Sexton.
(pd)